Forum Historia Wielunia Strona Główna Historia Wielunia
Pierwsze i jedyne na świecie forum poświęcone przeszłości Wielunia i okolic.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

[1945] Wkroczenie wojsk radzieckich
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Historia Wielunia Strona Główna -> Wspomnienia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Leonidas
Z przedmieścia



Dołączył: 10 Cze 2009
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:29, 14 Lut 2010    Temat postu:

Nie było to najszczęśliwsze wyzwolenie, nikt nas „camelami” ani czekoladą nie częstował, a o zgrozo jeszcze ostatni kilogram cukru tudzież zegarek przez „dzicz” został przejęty. Ile kosztuje życie? Można by przekornie zapytać. Kilogram cukru? Oczywiście tamten kilogram cukru miał wtedy zupełnie inną cenę – to prawda, a dlatego „dzikiego” żołnierza to bezcenna wartość, za którą za chwilę zapłacił własnym życiem tylko po to, żeby już nigdy ten rycerski i cywilizowany żołnierz nie strzelał do dorosłych i dzieci, nie zabierał naszych domów i z nich nas nie wyrzucał, nie zamieniał naszego kraju we własny Reich. Jeżeli te dobra dla niektórych mają mniejszą wartość iż ten kilogram cukru…
Osobiście doznałem dużego uszczerbku ze strony tzw. „dziczy”, wiele tych „przygód” opisałem we swoich wspomnieniach, ale jestem i tak szczęśliwszym, bo dzięki tej „dziczy” i tym 600 000 poległym w Polsce, mogłem cieszyć się życiem, gdy tymczasem tysiącom „dzięki” tym cywilizowanym i rycerskim żołnierzom przyszło przejść przez piekło obozów KC, lub bestialsko zostać zamordowanym.
Życie powojenne wprawdzie nas nie rozpieszczało, ale to nie za przyczyną tych prostych żołnierzy wyrwanych z kołchozowej biedy i dzikiej tajgi, lecz na skutek na zimno przekalkulowanych międzynarodowych politycznych racji.
Wojna często rządzi się swoimi prawami, wojna to taka prawdziwa, a nie na niby sztuka przetrwania. Radziecki - przepraszam, sowiecki żołnierz nie miał w swoim mieszku zawiązanym na powrózku i kartoflu „cameli” ani czekolady, czy nawet podstawowej racji, dlatego to resztę musiał zdobywać i „załatwiać”. Myśmy po wojnie też wiele rzeczy nie kupowali, ale „załatwiali”
Po 65 latach warto zrobić mały rachunek zysków i strat, i wymierzyć właściwą proporcję. - Rosjanin zabrał kilogram cukru dla przeżycia. - Niemiec nie zabrałby tego ostatniego kilograma cukru, ale spalił by go razem z domem i z jego mieszkańcami.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Morgoth
Mieszczanin



Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Parcice / Wrocław

PostWysłany: Pon 12:16, 15 Lut 2010    Temat postu:

Amerykanie też "camelami" i czekoladą nie częstowali - w wielu źródłach spotkałem się z informacjami, że dzikością i "wyzwalaniem" cennych rzeczy dorównywali swoim czerwonym sojusznikom.

Leonidas napisał:
Życie powojenne wprawdzie nas nie rozpieszczało, ale to nie za przyczyną tych prostych żołnierzy wyrwanych z kołchozowej biedy i dzikiej tajgi, lecz na skutek na zimno przekalkulowanych międzynarodowych politycznych racji.
[...]
Po 65 latach warto zrobić mały rachunek zysków i strat, i wymierzyć właściwą proporcję. - Rosjanin zabrał kilogram cukru dla przeżycia. - Niemiec nie zabrałby tego ostatniego kilograma cukru, ale spalił by go razem z domem i z jego mieszkańcami.

Bardzo dobre podsumowanie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Joker
Mieszczanin



Dołączył: 14 Paź 2007
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wieluń

PostWysłany: Wto 17:06, 16 Lut 2010    Temat postu:

"Po 65 latach warto zrobić mały rachunek zysków i strat, i wymierzyć właściwą proporcję." cytat.

Pieknie Leonidas napisałeś.
Ostatnie 20 lat "polityki historycznej" w wydaniu PNI oraz nasza mentalność powoduje, że powinniśmy woleć mordowanie przez Niemców niż okradanie przez "ruskich".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Historia Wielunia Strona Główna -> Wspomnienia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin