Forum Historia Wielunia Strona Główna Historia Wielunia
Pierwsze i jedyne na świecie forum poświęcone przeszłości Wielunia i okolic.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wieluń w herbarzu Bonieckiego

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Historia Wielunia Strona Główna -> Ludzie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PJP
Cechmistrz



Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wieluń

PostWysłany: Nie 3:24, 26 Mar 2006    Temat postu: Wieluń w herbarzu Bonieckiego

Rody, które Boniecki w swoim Herbarzu wiąże z Wieluniem:

Kurozwęcki h. Poraj
Ługowski h. Jastrzębiec
Gąsiorowski
Łaszewski h. Ossorya
Madaliński h. Larysza
Bielanowski h. Rogala
Bielski h. Wieruszowa
Bieniecki h. Łodzia
Długosz h. Wieniawa
z Gaszyna h. Sternberg
Grabowski h. Śreniawa
Jajkowski
Jutrkowski h. Świnka
Kaniewski h. Nałęcz
z Kobylej Góry h. Wieniawa
Komornicki h. Łodzia
Koniecpolski h. Pobóg
Kozłowski h. Jastrzębiec
Kraszkowski h. Nałęcz
Łaszewski h. Ossorya
Łaszewski h. Szeliga
Łubieński h. Pomian
Łysoskorski

Czy temat rozwijać? Dla zainteresowanych szczegółami przytaczam w całości cały zapis z Herbarza dla rodu Grabowskich (bo jest wyjątkowo krótki Smile ):

----------
Rodzina: Grabowski herbu Śreniawa czasem Nabram
Gniazdo: z Grabowa w ziemi wieluńskiej

Anna, wdowa po Jakuszu z Grabowa, siostra rodzona Jana Mężyka z Dąbrowy, wojewody ruskiego, pozwała bratowę o spadek 1437 r., a syn jej, Jan Grabowski z Popowa, w czasie gdy wujenka była w Wieluniu na pogrzebie wuja, ograbił ją na 3,000 grzywien, o co proces trwa jeszcze 1441 r. (Helc. II).

Ten Jan, zwany Czupka, starosta krzepicki 1438 r., sprzedał 1448 r. Popów i Przedmoście Długoszom. Pisał się także z Jedlnej, może zatem nie do Szreniawitów, a do Nabramów należał.

Jan i Marcin h. Szreniawa, dziedzice Grabowa w drugiej połowie XV-go wieku (Lib. Ben.). Jan Grabowski sprzedał część swoją Grabowa za 60 grzywien Andrzejowi z Bogusławic 1502 r. (Zs. wieluń.).
----------


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grzegorz Nowak (W)
v-ce Burmistrz



Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wieluń, a jakże :)

PostWysłany: Nie 3:30, 26 Mar 2006    Temat postu:

pewnie że warto Very Happy, może każdy ród na jeden wpis, coby zamieszania nie było ... no i oczywiście nie od razu ... wiadomo, czas...
a jest może w tym Herbarzu cokolwiek o rodzinie Gawinowskich??
pozdrawiam!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PJP
Cechmistrz



Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wieluń

PostWysłany: Nie 12:01, 26 Mar 2006    Temat postu:

Niestety nie.

Zainteresowanych zachęcam do zajrzenia na [link widoczny dla zalogowanych] gdzie jest indeks nazwisk wspomnianego zasobu (i nie tylko) - nabyłem obie pozycje.

Bardzo proszę do najbliższego poniedziałku wstrzymać się z podobnymi pytaniami na tym Formum i zajrzeć dziś pod wieczór - już szykuję odnośną informację.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PJP
Cechmistrz



Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wieluń

PostWysłany: Nie 19:57, 26 Mar 2006    Temat postu:

Obawiając się wywołania na tym Forum lawiny pod nazwą "poszukiwania genealogiczne" spieszę z informacjami uprzedzającymi pytania.

Czy to Forum jest właściwe dla poszukiwań?

Genealogia jest tematem jako ocean i nie uważam za dobry pomysł otwieranie na tym Forum tematów genealogicznych w odniesieniu do rodzin członków Forum, bo to mogłoby zdominować tematykę - co najwyżej w odniesieniu do znanych wieluńskich rodów, od wieków związanych z tą ziemią. Dlatego, że rozpraszanie serwisów genealogicznych po Internecie utrudnia poszukiwania i jest logicznym zaprzeczeniem idei genealogii, której działania dążą do scalenia rozproszonych po świecie rodzin w jedność.
Mogę pomóc przy wyszukiwaniu w Herbarzu danych, jednak nie uważam, iż to Forum jest odpowiednim miejscem ku temu. A jeśli już, to indeks nazwisk z dwóch herbarzy jest dostępny on-line (http://www.przodkowie.com), gdzie można ustalić, czy nazwisko w herbarzach (są dwa!) występuje. Prosiłbym więc o pytania konkretne, po ustaleniu, że nazwisko na pewno tam występuje. Obawiam się również, że upublicznienie tu "darmowej usługi poszukiwania w herbarzu" może sprawić, iż stanie się to moim podstawowym zajęciem w życiu Smile. W tej sprawie piszcie proszę e-maile na konto “pjpwn” na serwerze “wp.pl”

O współczesnej genealogi ogólnie.

Jest wiele polskich dedykowanych serwisów genealogicznych, bardziej właściwych dla zadawania pytań o rodzinę. Nowicjuszom w temacie proponuję zacząć od [link widoczny dla zalogowanych] gdzie znaleźć można wiele informacji "technicznych", jak i linków do innych serwisów o podobnej tematyce.
Idealnym byłoby stworzenie jednego, globalnego w skali świata serwisu i próbę taką podjął Kościół Mormonów (http://www.mormoni.pl lub to samo w oryginale i szerzej: [link widoczny dla zalogowanych]). Dzięki Mormonom zaistniał serwis genealogiczny [link widoczny dla zalogowanych] Mormoni opracowali także nieformalny, ale de facto standard genealogicznych baz danych GEDCOM (pliki *.GED) służący nie tylko do gromadzenia, ale i wymiany, przenoszenia i scalania danych genealogicznych.
U Mormonów można zamówić do oglądania przez kilkadziesiąt dni, po kosztach przesyłki z USA, mikrofilmy ksiąg metrykalnych chyba z całego świata. W naszych warunkach: do oglądania w warszawskim Centrum Historii Rodziny, ale w niedalekiej przyszłości być może w Łodzi. Zachęcam do przeszukania bazy [link widoczny dla zalogowanych] na obecność w niej osób historycznie znanych, jak Sobieski, Kościuszko, Mickiewicz - zwłaszcza, gdy ich metryki powinny znajdować się na terenie tych parafii, które po 1945 znalazły się na terenie ZSRR, więc dotarcie do nich wymagałoby wyprawy do Lwowa czy Grodna. Mormoni mają te metryki na mikrofilmach a wykaz posiadanych ksiąg metrykalnych jest zkatalogowany i do obejrzenia on-line – stąd wiemy, co mamy zamówić. Tam też można znaleźć świetny i darmowy program do zarządzania własnymi danymi genealogicznymi PAF (= Personal Ancestral File obecnie: v. 5.2.18.0 - Multi-Language 9.7 MB), Po doinstalowaniu modułu czcionek UTF-8 program radzi sobie z ogonkami w nazwiskach. W polskim Internecie znaleźć można polską łatę na PAF, dzięki której program zaczyna "gadać po naszemu".
Jeśli ktoś ma chęć, może do bazy “Family Search” dopisać dane swoich przodków, Mormoni będą za to wdzięczni. Dlaczego genealogia jest misją tego Kościoła - można poczytać na stronach ich kościoła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PJP
Cechmistrz



Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wieluń

PostWysłany: Nie 0:45, 09 Kwi 2006    Temat postu:

Z herbarza Bonieckiego: Długoszowie h. Wieniawa

Pisarze nasi, prawie jednomyślnie utrzymują, że gniazdem tej rodziny jest ziemia wieluńska. Mnie by się inaczej zdawało. W ziemi opoczyńskiej znajdujemy całe gniazdo Wieniawitów, z włością Wieniawą na czele.
Pisali się: z Golandkowa, z Łosławia (z Gosławia??), z Niedzielska, Kociny, Parzymiech, Grabowej i Czernic, ze Sniłodowa, ze Strachocic.


Właścicielem Wieniawy był 1416 r. Stanisław, Zajączkowa 1411 r. Jan, Jabłonicy 1418 roku Jan, Radestowa 1418 roku Stanisław i Maciej, wszyscy Wieniawici (Pis. Dz. Pols. IX). Dalej idzie Libiszów, gniazdo Wieniawitów Libiszowskich. Nieopodal Wieniawy pod Szydłowcem, leży wieś Długosz i kto wie, czy nazwa tej wsi z nazwą rodzinną znakomitego naszego historyka, nie ma związku, tem więcej, że rodzina ta w XIV-m wieku posiadała wójtostwo sandomierskie i tak ojciec historyka, on sam i jego rodzeństwo, posiadali dobra w województwie krakowskiem i sandomierskiem. Gdyby Niedzielsko, z którego się zwykle pisywał ojciec historyka, nie było majątkiem nabytym, lub za żoną, pochodzącą z ziemi wieluńskiej, otrzymanym, a majątkiem rodowym, to pewnie i ojciec i dzieci nie byliby pozostali przy nazwisku Długoszów, lecz byliby się nazwali Długoszami-Niedzielskimi. W 1398 r. sąd ziemski krakowski uznał, że wójtostwo sandomierskie należy do Mikołaja, syna Mikołaja Długosza [nieznany ojciec poniższego rodzeństwa] i rodzeństwa: Janusza, Katarzyny i Anny (Helc. II. 337). Ów Janusz h. Wieniawa, piszący się z Łosławia (z Gosławia??), naganiony w procesie, miał nakazane w 1401 r. przez sąd krakowski udowodnienie swego szlachectwa, przed sądem ziemskim wieluńskim (Ibid. 807). Synami jego zapewne byli bracia: Jan i Bartosz Długoszowie. Z nich Bartłomiej, pleban w Kłobucku, był 1410 r. jako kapelan królewski pod Grunwaldem, a ustąpiwszy swej parafii synowcowi 1434 r., umarł tegoż roku (Cal. Crac.). Jan Długosz, piszący się z Niedzielska, Kociny, Parzymiech, Grabowej i Czernic, za odznaczenie się pod Grunwaldem, otrzymał 1410 r. burgrabstwo brzeźnickie (starostwo). W latach 1421-1422 jest starostą nowomiejskim-korczyńskim. W tymże roku sprzedał ośm jatek szewckich w Wieluniu; w 1430 r. ręczą za nim liczni dygnitarze, że się stawi na wezwanie królewskie, 1433 r. nabył Prusiecko, 1440 r. sprzedał Niedzielsko i Łyskórnię Madalińskiemu, tegoż roku dostał przywilej królewski, na założenie wsi Czarny Stok, na karczunku, w starostwie krzepickiem, 1441 r. odstąpił synowi Janowi Kocinę. W 1444 r. w Wieluniu 14-go Stycznia, spisał akt fundacyjny, altaryi w kościele brzeźnickim, na którą przeznaczył 5 grzywien czynszu rocznego ze wsi swej Czernice i umarł w jedenaście dni potem w Wieluniu, gdzie został pochowany, obok pierwszej żony Beaty, córki Marcisza z Borówna, zmarłej 1429 r. Druga żona jego dotąd nieznana z nazwiska. Dzieci zostawił wiele i córek i synów. Z synów, sześciu jest znanych i wszyscy nosili imię Jan. Najstarszemu z nich Janowi, ustąpił ojciec Czernice 1441 r.; on też wraz z ojcem dziedzic Grabowej i Kociny, procesował się z Jaksonem z Żelaznej 1441 r. W następnym roku pozwał Hinczę z Rogowa, o bezprawne wdarcie się w Kocinę, bez spłacenia mu zapisu królewskiego, a gdy Hincza złożył 120 grzyw. u Jana z Jedlczy, pozwał i tego w 1443 r. Był też dziedzicem Bąbelna, a zabity został 1456 r. przez Zdziebora ze Swiradzic, o czem wspomina brat, Jan starszy, kanonik, w liście do Rafała ze Skawiny. Następny Jan, zwany starszym, ur. 1415 r. w Brzeźnicy, 1428 r. zapisany na uniwersytet krakowski; 1433 r. notaryusz, potem kanclerz Zbigniewa z Oleśnicy, biskupa krakowskiego, najbliższy i najwierniejszy jego domownik i przyjaciel, był odtąd, jak słusznie biskup Łętowski w Katalogu powiedział, „przez 22 lata prawą ręką kardynała", a „warci byli siebie". W 1434 r., za cesyą stryja, został plebanem w Kłobucku, 1436 r. kanonik krakowski, 1440 r. wyświęcony na księdza, 1443 r. kantor, 1445 r. kustosz wiślicki, był i kanonikiem sandomierskim. W 1449 r. przywiózł z Rzymu kapelusz kardynalski dla Zbigniewa Oleśnickiego, tegoż roku poseł od króla do Węgier i Wiednia, odbył zarazem pielgrzymkę do Ziemi Świętej, z której wrócił do kraju 1452 r. W 1456 r. komisarz do wypłaty żołdu i wykupienia Malborga, z rąk zaciężnego wojska; 1461 r. jako stronnik prawnego elekta Jakóba z Sienna biskupa krakowskiego, wygnany wraz z bratem z Krakowa przez starostę, pryczem mu Kurozwęccy dom zrabowali. Cały rok kryje się w zamku melsztyńskim, pod opieką Jana Melsztyńskiego. W 1464 r. poseł do Torunia, w sprawie pokoju z Kryżakami, a 1466 roku do Wrocławia. W 1467 r. zostaje wychowawcą królewiczów, w 1471 r. otrzymał kanonię gnieźnieńską. Wszędzie zostawił ślady swej pobożności i zacności, gdziekolwiek przeszedł, tak w Wiślicy, jak w Sandomierzu, a zwłaszcza w Krakowie. Trudno tu wyliczać wszystkie jego pobożne i dobroczynne fundacye, wspomnę tylko najważniejsze, t. j. bursę dla ubogich studentów uniwersytetu krakowskiego, Paulinów na Skałce w Krakowie 1472 r. i Kamedułów na Bielanach pod Krakowem 1480 roku. Największą jego jednak zasługą, że pierwszy skreślił dzieje swego narodu, czem na wieczną wdzięczność ziomków swoich zasłużył. On również zebrał opis kościołów dyecezyi krakowskiej i ich uposażeń, wymieniając rody, do których należeli właściciele wsi i spisał pierwszy Herbarz Polski, dla tego też, jego za ojca heraldyków naszych uważać należy. Za tyle zasług, dopiero przed śmiercią, doczekał się należnego mu oddawna odznaczenia, otrzymawszy w Październiku 1479 r. nominacyę na arcybiskupstwo lwowskie. Umarł podobno 19 Maja 1480 r., zanim potwierdzenie jego nominacyi z Rzymu nadeszło; pochowany w kościele Św. Stanisława na Skałce. Żył jeszcze 12 Maja; 24-go t. m. wzmiankowany w aktach jako nieżyjący (Helc. II. 4216, 4236 i 4237). Starowolski mylnie odniósł datę jego śmierci na 10 Maja. Jan, zwany młodszym, jest 1447 roku na uniwersytecie krakowskim, 1449 roku pleban w Kłobucku, 1453 roku kanonik katedralny krakowski, zmarł 1471 roku. W 1446 r. Jan, kanonik (starszy), z trzema braćmi Janami, prowadzi dalej sprawę z Janem z Jedlczy, starostą krzepickim, o spłatę zapisu królewskiego z Kociny, a 1448 r. z Machną z Balic, o Rembielice. W tymże roku czterej bracia Janowie, dziedzice Grabowej, pozwali Bielów z Libidzy, o ewikcyę daną ich ojcu, przy kupnie Popowa i Przedmościa od Grabowskiego. W 1456 r. Janowi, kustoszowi wiślickiemu, Janowi, kanonikowi krakowskiemu, Janowi, Janowi i Januszowi, krewnym swoim, zapisuje Jan z Kobylan, stolnik krakowski, w razie swej bezpotomnej śmierci, wszystkie ruchomości swoje i sumy, zapisane mu przez króla na Jadownikach i sześciu innych wsiach. Z tych trzech świeckich Janów, żyjących w tym roku, o Janie, zwanym Sasin, alias Długosz, wiadomo, że zostawił córkę Beatę, żonę Andrzeja Pieniążka z Kruzlowej 1469 r., za którą stryj Janusz zobowiązał się dać 500 zł. węg. posagu. Drugi Jan, dziedzic Bąbelna, nabył 1463 r. razem z bratem Januszem, Nieszków od Sienieńskich, za 790 grzyw., a 1471 r. sam nabył Udorz od Stanisława z Denowa, za 1,000 zł. węg. Syn jego Mikołaj, dziedzic Bąbelna i Udorza po ojcu, a Czarnocina, Słaboszowa i innych po stryju, zwany czasem Długoszem Bambelskim, procesuje w latach 1483-1485 zabójców stryja Janusza. Żył jeszcze 1504 r. Trzeci z wymienionych 1456 r., a najmłodszy zdaje się z braci Jan v. Janusz, otrzymał 1462 r. zaszczytne oznaki rycerskie pod Puckiem, na wojnie z Krzyżakami, 1466 r. ranny ciężko pod Chojnicami. Dziedzic Czernic, Nieszkowa, Czarnocina, sprzedał 1467 r. Przedmoście w wieluńskiem. W 1469 r. burgrabia grodzki krakowski, 1470 r. zamienił wsie swoje Kosterę, Służów i Kościelec, w wiślickim powiecie, z proboszczem Norbertanek z Buska, na Słaboszów, 1471 r. pojechał do Czech z Władysławem Jagiellończykiem, jako kuchmistrz nadworny, 1475 roku jako podczaszy odwoził Jadwigę Jagiellonkę do Bawaryi, a 1479 r. znów jako kuchmistrz, Zofię Jagiellonkę do Frankfurtu. Gdy przyjechawszy z Nieszkowa 1482 r. na nabożeństwo w Boże Ciało do Słaboszowa, zatrzymał się na plebanii, tamże zabity został przez sąsiada, Piotra Piechotę z Dziaduszyc. Dzieci nie pozostawił, a spadek po nim wzięła wdowa Katarzyna, żyjąca jeszcze 1491 r. i bratanek Mikołaj (Helc. II.; Cod. Ep. XV; Dług. Hist. i Lib. Ben.). Spotykamy w aktach jeszcze innych Długoszów, lecz ci zapewne nie należą do rodziny wyżej wymienionej. Mikołaj Długosz, świadczy w Pyzdrach 1317 r., a ręczy za Przybysława, kasztelana kowalskiego, 1320 r. (KWP.). Wawrzyniec Długosz, wójt kołomyjski, zapisał 1445 r. żonie, Annie Niedźwieckiej, 120 grzyw. posagu i wiana na wójtostwie i Matfiejowcach. Syn jego Jan ze Sniłodowa, zabezpieczył 1461 r. żonie, Annie Słoczyłównie z Żukowa, 400 grzyw. posagu i wiana na wójtostwie, albo na dobrach mazowieckich. W 1462 r. przed sądem halickim tenże Jan Długosz, syn Wawrzyńca, wójt kołomyjski, zeznaje zamianę z bratem swoim stryjecznym, także Janem ze Sniłodowa, synem Jakóba z Golandkowa. Daje wzmiankowane wójtostwo i wieś Matkowce, za które ma otrzymać części w dobrach dziedzicznych na Mazowszu, w Sniłodowie, Sulirzyszu, Rampkowie i Golandkowie (AGZ. XII. 3050). Andrzej Długosz ze Strachocic 1450 r. Jan Długosz, żonaty z Katarzyną, posesor Kuczkowa i Woli 1460, 1470 i 1502 r. (Akta Krak.). Jan Longinus (Długosz??) Sanczalski, świadczy 1540 r. w Koprzywnicy (Arch. Sang.). Wyroki lubelskie z 1579 r. wspominają o Marcinie Długoszu, żonatym z Anną Opiłacz, a z 1596 roku o Auguście, synu Macieja i Stanisławie, synu Jana (Ks. 1 f. 56 i 68 f. 336). Benedykt Długosz z żoną, Ludwiką Otocką, współdziedzice Bużenina 1775 r.

Temat o Janie Długoszu z Niedzielska, co wojował z Krzyżakami, jest również w innym miejscu na forum
http://www.historiawielunia.fora.pl/viewtopic.php?t=117
W.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Historia Wielunia Strona Główna -> Ludzie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin