Forum Historia Wielunia Strona Główna Historia Wielunia
Pierwsze i jedyne na świecie forum poświęcone przeszłości Wielunia i okolic.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Próby z V2
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Historia Wielunia Strona Główna -> Historia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Joker
Mieszczanin



Dołączył: 14 Paź 2007
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wieluń

PostWysłany: Czw 16:52, 18 Paź 2007    Temat postu:

Maciek napisał:
Z tego co pamiętam, a pamiętam słabo bo b.b. dawno oglądałem wspominany lej po rzekomej V2, krater był dość spory i pod pewnym kątem. Według opowieści śilnik zagłębił się podobno ok. 15 - 20 m.


Ana napisał:
Maciek napisał, że próbne pociski miały ładunek betonu. Ja natomiast dowiedziałam się dziś, że w miejscach, gdzie spadł pocisk znajdowano w leju złom różnego typu, nawet patelnie i garnki żeliwne. I ludzie się dziwili...

Nie sądzę aby nie uzbrojony w ładunek wybuchowy pocisk utworzył duży lej. Głębokość też chyba za duża, nawet dla pocisku z ładunkiem wybuchowym chyba, że pocisk trafiał w jakieś torfowisko.
Być może były pociski uzbrojone i nie uzbrojone w ładunek wybuchowy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Maciek
Rajca



Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wieluń

PostWysłany: Pią 1:47, 14 Gru 2007    Temat postu:

Wojtek Mąka napisał:

[...] Ogólnie w Polsce przyjmuje sie, że celem rakiet z Borów był tzw. "kraj Warty", co jest oczywistą bzdurą. [...]

Jeżeli to jest bzdura to jakie powinno być mądre stwierdzenie? Że pocisk miał trafić w konkretny zagajnik koło Czarnożył, stodołę w Nietuszynie czy wychodek w Rudzie? Chyba oczywistym jest że nie miał być to ślepy ostrzał KW bo na nic by były takie rakiety z punktu widzenia taktycznego. Jeżeli docelowo rakiety miały nie trafić na obszar Kraju Warty to gdzie? Na Śląsk czyniąc krzywdę ziomkom eksperymentatorów czy na teren zajęty już przez Rosjan pozbawając Niemców cennych obserwacji i tejemnic technologicznych?

Joker napisał:

[...] Nie sądzę aby nie uzbrojony w ładunek wybuchowy pocisk utworzył duży lej. Głębokość też chyba za duża, nawet dla pocisku z ładunkiem wybuchowym chyba, że pocisk trafiał w jakieś torfowisko.
Być może były pociski uzbrojone i nie uzbrojone w ładunek wybuchowy.

Jak sobie przypominam lej w okolicach Okalewa był rzeczywiście w bardzo podmokłych lasach. We wnętrzu utrzymywało się oczko wodne. Kiedy po latach wybrałem się na poszukiwanie leja mało nie utopiłem samochodu - wszędzie było dużo wody, torfowiska i bardzo głębokie kanały i rowy melioracyjne. Poza tym nie spotkałem się z informacją o uzbrojonych pociskach na tym obszarze. Być może w tak miękkim gruncie pracujący silnik jest w stanie wryć się tak głęboko? Warto by było przeszukać taki lej Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Wojtek Mąka
Przejazdem



Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz - Heidekraut

PostWysłany: Śro 17:20, 19 Gru 2007    Temat postu:

Maciek napisał:
Wojtek Mąka napisał:

[...] Ogólnie w Polsce przyjmuje sie, że celem rakiet z Borów był tzw. "kraj Warty", co jest oczywistą bzdurą. [...]

Jeżeli to jest bzdura to jakie powinno być mądre stwierdzenie? Że pocisk miał trafić w konkretny zagajnik koło Czarnożył, stodołę w Nietuszynie czy wychodek w Rudzie? Chyba oczywistym jest że nie miał być to ślepy ostrzał KW bo na nic by były takie rakiety z punktu widzenia taktycznego. Jeżeli docelowo rakiety miały nie trafić na obszar Kraju Warty to gdzie? Na Śląsk czyniąc krzywdę ziomkom eksperymentatorów czy na teren zajęty już przez Rosjan pozbawając Niemców cennych obserwacji i tejemnic technologicznych?


Maćku, momento, ton tego co napisałes, jest trochę dziwny....

1. rozrzut A4 szacowano na max. 14 km. W rzeczywistości był mniejszy, glówny problem to oszacowanie odległości, na jaka ma lecieć pocisk, a nie rozrzut prawo - lewo. Przeznaczeniem A4 nie było trafianie w wychodki (nie rozumiem tych wstawek o ziomkach na Śląsku - zresztą A4 nie mógł tam dolecieć - mapa, linijka i licz zasięg).
2. A4 nie były projektowane i używane jako broń taktyczna, więc nie uzywano ich do walki z sowieckim czy amerykańskim frontem jako broń pola walki. jedyne znane użycie taktyczne to nieudany (niecelny) atak na most w Remagen, po zajęciu go przez Amerykanów (17 marca, wystrzelone przez 500 SS Werfer Abteilung z Hellendorn, 11 rakiet).
3. Wiesz, co oznacza okreslenie "siatka Gaussa-Kruegera"? To kilometrowa siatka na niemieckich mapach, m.in. w skali 1:25 000, Pozwala wg szablonu na bardzo dokładne okreslenie punktu i jest bardzo wygodna. W niemieckich kwitach są wskazane takie punkty jako załozone cele dla konkretnego pocisku. To że one tam nie trafiały, to inna sprawa. O "kraju Warty" jako celu pisze paru autorów polskojęzycznych książek, którzy nie mają pojęcia o istnieniu niemieckich dokumentów i zasad działania A4.
5. Nie masz co powoływac sie na własne informacje o uzbrojonych czy nieuzbrojonych pociskach - tego w podmokłym terenie nie da sie ocenić. W momencie uderzenia w ziemię, przynajmniej te 200 km od miejsca startu, silnik A4 nie pracował, pocisk spadał krzywą balistyczną z prędkością ponaddźwiekową (najpierw uderzał w ziemię, dopiero potem było słychać huk przekraczania bariery dźwieku - proponuję poczytać brytyjskie dzienniki z czasów wojny), więc stalowa, odlewana dysza silnika mogła spokojnie wbic sie bardzo głęboko.

Wojtek


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Wojtek Mąka dnia Śro 17:39, 19 Gru 2007, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Maciek
Rajca



Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wieluń

PostWysłany: Pią 0:51, 21 Gru 2007    Temat postu:

Wojtku - pytanie naprowadzające: do czego służyły te loty, dlaczego pociski wystrzeliwano z Borów T. a nie np. z gdzieś z Gór Sowich i dlaczego odbywały się w tym kierunku?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Wojtek Mąka
Przejazdem



Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz - Heidekraut

PostWysłany: Pią 11:03, 21 Gru 2007    Temat postu:

Maciek napisał:
Do czego służyły te loty, dlaczego pociski wystrzeliwano z Borów T. a nie np. z gdzieś z Gór Sowich i dlaczego odbywały się w tym kierunku?


1. Loty były treningowe i testowe.
W Borach w praktycznym użyciu V2 szkoliły się wszystkie jednostki wykorzystane później na zachodzie. Cykl szkoleniowy to ok. 3 tygodnie. Załadunek, rozładunek z wagonów, manewrowanie pojazdami, stawianie do pionu i opuszczanie, tankowanie itd... Dzięsiątki w kółko powtarzanych czynności.
Drugi rodzaj to praktyczne testowanie poprawek wprowadzanych w zakładach Mittelwerk na seryjnych pociskach (poprawek było kilkanaście tysięcy), dotyczyły zapalników, pokrycia głowic, materiałów wybuchowych, systemu naprowadzania (Leitstrahl) itd.

2. Dlaczego Bory - nie wiem. Przypuszczam że o wyborze miejsca zdecydował nadzorujący program rakietowy SSman Hans Kammler. Urodził się w Szczecinie, szkołę kończył w Bydgoszczy, studiował w Gdańsku. Znał dobrze ten teren. Drugi powód to gęste zalesienie i dość płaski teren z linią kolejową mająca wygodne połaczenia z zachodem i zakładami MW. Trzeci - teorii potrzebnej do obsługi V2 uczono najpierw w Bornem Sulinowie, ale w 1944 roku już tylko w Koszalinie, skąd było w Bory bardzo blisko. Góry Sowie odpadają ze względu na ukształtowanie i trudności w poruszaniu sie ciężkich pojazdów z 14-metrowymi meillerwagenami. Nie znam górzystego miejsca, z którego wystrzeliwano by V2. Wszystkie miejsca w Holandii i Zachodnich Niemczech są płaskie. W styczniu 45 poligon przeniesiono w podobne miejsce, w rejon Buddenhagen - płasko, kolej i dużo lasu.

3. Praktyczny zasięg V-2 to 240/260 km. Trudno było strzelać w Bałtyk, bo czasami pewnie chciano odzyskać resztki pocisku do badań. A "wasz" teren jest taki jak Bory - trochę wiosek i tyle. Łatwo go obstawić i kontrolować.

Pozdr


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Wojtek Mąka dnia Pią 11:04, 21 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ak
Mieszczanin



Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z daleka

PostWysłany: Pią 22:26, 21 Gru 2007    Temat postu:

Wojtek Mąka napisał:

[...] Ogólnie w Polsce przyjmuje sie, że celem rakiet z Borów był tzw. "kraj Warty", co jest oczywistą bzdurą. [...]

Jeżeli to jest bzdura to jakie powinno być mądre stwierdzenie? Że pocisk miał trafić w konkretny zagajnik koło Czarnożył, stodołę w Nietuszynie czy wychodek w Rudzie? Chyba oczywistym jest że nie miał być to ślepy ostrzał KW bo na nic by były takie rakiety z punktu widzenia taktycznego. Jeżeli docelowo rakiety miały nie trafić na obszar Kraju Warty to gdzie? Na Śląsk czyniąc krzywdę ziomkom eksperymentatorów czy na teren zajęty już przez Rosjan pozbawając Niemców cennych obserwacji i tejemnic technologicznych?



Kiedys - w zwiazku z lektura tego tematu zreszta - pogrzebalem w
dostepnych materialach o testach V2 w Bliznie i Borach Tucholskich.
Rakiety kierowano m.in. w rejon Czestochowy i Sieradza/Wielunia.
Troche mnie zaintrygowaly rejony celowania - to byly w czasie II WS
niemieckie poligony. O czestochowskim, czy polozonym w rejonie
Czestochowy jest niewiele informacji. O sieradzkim -
od 01.06.1943 funkcjonujacym jako "Heeresgutbezirk" - obszar wylaczony
spod administracji cywilnej - sporo. Obszar poligonu

[link widoczny dla zalogowanych]

siegal na poludniu po Burzenin i Rychlocice. ( Czarnozyly ???)

Najprawdopodobniej to te tereny - badz jakis punkt na tym poligonie
byly celem dla V2 a nie generalnie "Kraj Warty, badz "wychodek"
w obejsciu soltysa wsi Soltysy szczegolnie.
Nie znalazlem mapy tego poligonu, jednak takowa z pewnoscia
istnieje. Warto byloby porownac znane miejsca upadkow rakiet z
lokalizacja granic owego Heeresgutbezirk.

W niemieckich zrodlach jest co prawda sporo na temat owego poligonu,
jednak nie natknalem sie na zadne konkretne wzmianki odnosnie ostrzalu
tych terenow rakietami V2 . Wydaje mi sie jednak, ze gdyby - co jest b. prawdopodobnym - poligon byl celem, to precyzja V2 w niektorych
wypadkach daleko odbiegala od podanej dokladnosci rzedu 14 km.

pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Maciek
Rajca



Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wieluń

PostWysłany: Sob 23:44, 22 Gru 2007    Temat postu:

Gdyby poligony były wyraźnie udokumentowane to sprawa byłaby jasna. Cele byłyby rozmieszczone na tych poligonach i tam większość pocisków powinna trafić. Niemcy jednak liczyli się z niedoskonałością swojego produktu w fazie badań i dlatego wybrali większy obszar docelowy tj. Kraj Warty. Bardzo duży rozrzut rakiet i brak powtórzeń trafień wskazuje wyraźnie, że celem były po prostu w miarę odludne rejony Kraju Warty będące jednak pod kontrolą niemiecką. Jedynie linia lotów Bory - KW dawała taką możliwość. Eksperymenty na Śląsku niosły duże zagrożenie dla własnej ludności tj. Niemców a Bałtyk jako cel, jak sam Wojtek zauważył, pozbawiał możliwości kontroli efektów. Tak to przynajmniej wygląda dzisiaj. Może wasze badania coś zmienią. Życzę powodzenia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jermar
Wójt



Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wieluń

PostWysłany: Nie 0:09, 23 Gru 2007    Temat postu:

Maciek napisał :
Cytat:
Jak sobie przypominam lej w okolicach Okalewa był rzeczywiście w bardzo podmokłych lasach. We wnętrzu utrzymywało się oczko wodne. Kiedy po latach wybrałem się na poszukiwanie leja mało nie utopiłem samochodu - wszędzie było dużo wody, torfowiska i bardzo głębokie kanały i rowy melioracyjne


Chętnie obejrzałbym ten lej w okolicach Okalewa , czy mógłbyś Maćku podać jakieś szczegóły, jak do niego dotrzeć.
Oglądałem lej po upadku pocisku w lesie czarnożylskim i chciałbym miieć jakieś porównanie Rolling Eyes Rolling Eyes

Pozdr.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Maciek
Rajca



Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wieluń

PostWysłany: Nie 19:58, 23 Gru 2007    Temat postu:

Jak pisałem wcześniej, ostatnim razem do samego leja nie dotarłem, przewodnik nie dopisał i pobłądziłem Sad Ale spróbuje ponownie i wtedy dam znać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ak
Mieszczanin



Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z daleka

PostWysłany: Nie 21:35, 23 Gru 2007    Temat postu:

Cytat:
Gdyby poligony były wyraźnie udokumentowane to sprawa byłaby jasna. Cele byłyby rozmieszczone na tych poligonach i tam większość pocisków powinna trafić. Niemcy jednak liczyli się z niedoskonałością swojego produktu w fazie badań i dlatego wybrali większy obszar docelowy tj. Kraj Warty. Bardzo duży rozrzut rakiet i brak powtórzeń trafień wskazuje wyraźnie, że celem były po prostu w miarę odludne rejony Kraju Warty będące jednak pod kontrolą niemiecką. Jedynie linia lotów Bory - KW dawała taką możliwość. Eksperymenty na Śląsku niosły duże zagrożenie dla własnej ludności tj. Niemców a Bałtyk jako cel, jak sam Wojtek zauważył, pozbawiał możliwości kontroli efektów. Tak to przynajmniej wygląda dzisiaj. Może wasze badania coś zmienią. Życzę powodzenia


Byc moze lokalizacja celow miala cos doczynienia z faktem, iz
"szkody kolateralne" testow z Blizny mogly trafic prawie
wylacznie Polakow. A te z Tucholi - w wiekszosci Polakow.
Byc moze. To zostanie chyba jednak w sferze spekulacji.

Czy odgrywalo to decydujaca role ????
13 czerwca 1944 roku rakieta wystrzelona z Peenemünde
(z grubsza - wariant przeciwlotniczy V2) spadla na terenie poludniowej
Szwecji.

W sumie dosc ryzykowne twierdzenie - czy rzeczywiscie wybor celow mial
do czynienia z faktem, iz statystycznie rzecz biorac wieksze
bylo prawdopopodobienstwo, ze rakieta spadnie na glowe Polaka niz
Niemca ????


Na to co prawda wyglada ....
kierunki strzelan...
[link widoczny dla zalogowanych]


Wszystkie rakiety z Tucholi spadaly w 1944/1945 roku jednak na terenie Rzeszy - Reichsgau Wartheland byl - jak sama nazwa wskazuje wtedy czescia Rzeszy.

Kazda rakieta wystrzelona z Blizny - Pustkow musiala spasc na terytorium
zamieszkale przez Polakow/Ukraincow. Jednak Blizna zostala
wybrana nie z tego wzgledu, tylko dlatego, ze lezala poza zasiegiem
alianckich bombowcow.

Jesli idzie o rakiety wystrzeliwane z Tucholi to mogly byc one kierowane
w strone poligonow "starej Rzeszy" - teoretycznie.
Dlaczego zdecydowano sie na okolice Sieradza ???
(Warto by porownac wielkosc tego poligonu z podobnymi w
zasiegu rakiet, lezacymi na terenie Rzeszy)


Ilosc startow z Tucholi 1944 - 1945
[link widoczny dla zalogowanych]

Dokad lecialy te rakiety w lutym 1945 r ????


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Wojtek Mąka
Przejazdem



Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz - Heidekraut

PostWysłany: Pon 12:19, 24 Gru 2007    Temat postu:

[quote="Ak"]
Cytat:



Ilosc startow z Tucholi 1944 - 1945
[link widoczny dla zalogowanych]

Dokad lecialy te rakiety w lutym 1945 r ????


W lutym leciały w morze, były wystrzeliwane z rejonu Peenemuende, ale traktowano to miejsce jako podlegające pod dowództwo Heidekraut, tyle że pod fikcyjną lokalizacją "Kitz". Poligon w Borach został ewakuowany w styczniu 45, do Buddenhagen, niedaleko Peene.

Szczególowy, ale niepełny spis V2 wystrzeliwanych z Borów jest tu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Warto obejrzeć jaki był rozrzut prawo-lewo; 14 km sporadycznie. Większym problemem była odległość. Zasięg rakiety zależał od momentu odcięcia pracy silnika, co robiono z ziemi... Wink

Pełna wersja startów jak na razie nie została opublikowana.

Pozdr


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Maciek
Rajca



Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wieluń

PostWysłany: Pon 19:04, 24 Gru 2007    Temat postu:

AK i Wojtek - kilka pytań do waszych ostatnich postów:

1. Czy Penemunde od lutego 45 r. było poza zasięgiem bombardowań alianckich i dlatego wybrano to miejsce? (analogia do Borów)
2. Czy loty odbywały się jedynie w morze z pominięciem terenów starej Rzeszy? (analogia do oszczędzania ludności niemieckiej)
3. Dlaczego wybrano Bałtyk?
4. Czy celem był cały Bałtyk (analogicznie do Kraju Warty Smile ) czy może cele na morzu były precyzyjniejsze (nie mam na myśli dosłownie wychodka na kutrze) i większość upadków koncentruje się w konkretnych rejonach?
5. Ile rakiet spadło poza obszar kontrolowany przez Niemców lub dający - jak Bałtyk - w miare pewne gwarancje, że szczątki nie dostaną się w ręce wroga?
6. Czy eksperymentalna, jakby nie patrząc, rakieta do Szwecji doleciała przypadkiem czy była skierowana w jakiś ważny cel strategiczny?
7. Jaki jest stosunek rakiet które spłoneły, wybuchły lub uległy zniszczeniu w okolicach startu do rakiet, które doleciały do wskazywanych przez was celów? Czy w ogóle możemy mówić o jakimkolwiek celowaniu czy raczej powinniśmy mówić o kierunku i mało precyzyjnym obszarze upadku?

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ak
Mieszczanin



Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z daleka

PostWysłany: Śro 19:14, 26 Gru 2007    Temat postu:

AK i Wojtek - kilka pytań do waszych ostatnich postów:


1. Czy Penemunde od lutego 45 r. było poza zasięgiem bombardowań alianckich i dlatego wybrano to miejsce? (analogia do Borów)



W temacie - choc jest ciekawy - nie siedze. Peenemünde
mialem okazje "zwiedzac"(na wlasna reke) na pocz. lat 90, bezposrednio po opuszczeniu terenow bazy przez NAL NRD....:)

W 1945 roku nie bylo juz obszarow zajetych przez Niemcow poza
zasiegiem alianckich bombowcow. Zreszta Anglicy w 1944 roku byli
zorientowani gdzie testowane sa rakiety A4 - w podanym wyzej linku
cytpwane sa depesze Churchila do Stalina z prosba o zabezpieczenie
instalacji na poligonie w Debicy (Blizna - Pustkow) bezposrednio przed zajeciem tych terenow przez Rosjan i ich udostepnienie fachowcom
brytyjskim. (...operacja Most III i rola AK...)

W Peenemünde istniala juz infrastruktura. Alianci tego w 1943 roku
nie zniszczyli doszczetnie....Raczej "przeploszyli" Niemcow. Oprocz tego przygotowywano w 1945 baze niedaleko Cuxhaven na Morzem Polnocnym.


4. Czy celem był cały Bałtyk (analogicznie do Kraju Warty ) czy może cele na morzu były precyzyjniejsze (nie mam na myśli dosłownie wychodka na kutrze) i większość upadków koncentruje się w konkretnych rejonach?

???

W zestawieniu podanym w cytowanym przez Wojtka linku sa ujete -
planowane odleglosci strzelan - 225 km i 165 km oraz
osiagniete odchylenia - Moze linijka i mapa pomoga.....Wyjasnic
kwestie czy celowano w obszar poligonow (poligonu)
czy tez w "Kraj Warty".
W poczatkowej fazie testow rakiety (przed Tuchola) - o czym wspomina Wojtek - mialy duzo mniejsza ddokladnosc.

Kwestia raczej polega na odpowiedzi czy na terenach "starej Rzeszy
w zasiegu testowanych rakiet byly poligony nadajace sie do
"celowania"


6. Czy eksperymentalna, jakby nie patrząc, rakieta do Szwecji doleciała przypadkiem czy była skierowana w jakiś ważny cel strategiczny?

To byla wersja przeciwlotnicza.

7. Jaki jest stosunek rakiet które spłoneły, wybuchły lub uległy zniszczeniu w okolicach startu do rakiet, które doleciały do wskazywanych przez was celów? Czy w ogóle możemy mówić o jakimkolwiek celowaniu czy raczej powinniśmy mówić o kierunku i mało precyzyjnym obszarze upadku?


Zrodla podaja ok. 10% roznych "niewypalow" - sposrod rakiet produkowanych seryjnie. Starty z Tucholi - link.
W Tucholi mial miejsce co najmniej jeden ciezki wypadek, kiedy
rakieta spadla na okop w ktorym schronili sie zolnierze obslugi.

pozdrawiam
ak


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Wojtek Mąka
Przejazdem



Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz - Heidekraut

PostWysłany: Czw 12:48, 27 Gru 2007    Temat postu:

Ak napisał:



W temacie - choc jest ciekawy - nie siedze. Peenemünde
mialem okazje "zwiedzac"(na wlasna reke) na pocz. lat 90, bezposrednio po opuszczeniu terenow bazy przez NAL NRD....Smile


Masz może jakiś fotki? Smile Jadę na Uznam i Greifswalder Oie w kwietniu razem z ludźmi z międzynarodowej V2-research group, zestawienie byłoby ciekawe nie tylko dla mnie Smile

Co do wybory akurat okolic Peene - wchodzimy już na etap dywagacji. HVP Peene był mimo kilku bombardowań wciaz uzywany, w 1943 roku jeden z pruefstandów wykorzystywała 444 AA (jeszcze przed Blizną, są filmy i zdjęcia) do ćwiczeń w manewrach pojazdów, więc może po prostu było to już znane miejsce.

Z Peene strzelano wzdłuż linii obecnego polskiego wybrzeżaz odchyleniem na polnoc. Sądzę, że cele były dokładnie ustalone, a obserwacja miejsc upadków - o ile w ogóle była - odbywała się ze współudziałem Kriegsmarine albo jakiegoś samolotu Luftwaffe.

Wasserfall który spadł w Szecji to był wypadek przy pracy, który troche namieszał anglikom w głowach, poniewaz uznali, że taki sam system kierownia (z ziemi joystickiem) był w V2.

A celowanie V2 było proste - statecznikiem nr 1 w kierunku celu. Pocisk recznie obracano na stole startowym, oczywiście dokładne ustalenie kierunku wymagało paru czynności mierniczych, tak jak idealne ustawienie pocisku w pionie (przy pomocy kolimatorów). Swoją drogą to i tak cud że wykorzystując tak prymitywny sposób ustalania celów w cokolwiek trafiano.


Ad AK:

1. Cuxhaven to miejsce powojennej, ale z października 1945 roku brytyjskiej operacji "Backfire", w której wykorzystano niemieckich jeńców z oddziałów V2 i troche zdobycznego sprzętu.
2. Skąd informacja o tym że w Borach rakieta spadła na okop? Na terenie ścisłego poligonu są trzy wyraźne leje, wcale nie przy okopach. mam świadka, który mówi o wielkiej eksplozji i wielu zabitych, ale sadzę, że albo to był wypadek przy tankowaniu, albo tuż po starcie rakieta osunęła się na ziemię. zabici byli, bo chyba troche nonszalancko zaczęto podchodzić do procedury startowej, feuerleitwageny, za którymi były transzeje dla ludzi, prawdopodobnie stały mniej niz wymagane 100 metrów od wyrzutni

pozdr
Wojtek

ps. sorki za cięcia, ale kto już miał przeczytać całość, to przeczytał


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Wojtek Mąka dnia Pią 13:25, 28 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ak
Mieszczanin



Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z daleka

PostWysłany: Sob 10:52, 29 Gru 2007    Temat postu:

Wojtek
Zdjec z owej "wycieczki" nie posiadam, ale jeden ze znajomych
"pracowal" tam do 1989 roku. Gdyby mial cos ciekawego dam znac.


Na temat owego wypadku w Borach Tucholskich przeczytalem krotka
wzmianke na jednym z niemieckich forow historycznych podczas
wertowania hasla "Heidekraut".

We Wiki jest tylko ogolna informacja na ten temat:

"1944? Tucheler Heide, Polen ? Bei einem Versuchsstart stürzt eine A4-Rakete in einen Schützengraben, in dem sich mehrere Personen befinden - mehrere Tote. "


Wyglada na to, ze jedna z rakiet spadla zaraz po po starcie.


pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Historia Wielunia Strona Główna -> Historia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin