Historia Wielunia

Tadeusz

Dowiedziałem się ostatnio, że w okolicach Wielunia spadały pociski V2. Shocked

Wystrzeliwano je podobno z okolic Bydgoszczy, w ramach prób z tą bronią. Szczątki rozbitych rakiet zbierały sopecjalne do tego wyznaczone grupy. Pewien Niemiec, wchodzący w skład zespołu takich "czyścicieli" z kawałków V2 zrobił sobie zapalniczkę, której zdjęcia zamieszczam poniżej. Pocisk, z którego ją wykonano spadł w lasach koło Lututowa.
Przyznam, że słyszałem o tago rodzaju próbach z bronią rakietową, ale, że V2 spadały w okolicach Wielunia to dla mnie nowość. Może ktoś wie na ten temat więcej.

(zapaliniczka w zbiorach MZW)

[link widoczny dla zalogowanych]

Maciek

Do 1943 r. Niemcy posiadałi tajny ośrodek badań nad bronią rakietową V2 w Peenemunde. Po zbombardowaniu tego miejsca przez aliantów Niemcy przenieśli poligon na Rzeszowszczyznę gdzie artlylerzyści z 444 baterii ćwiczyli obsługę V2. Rakiety wystrzeliwano w różnych kierunkach. Podobno dolatywały nawet w rejon Częstochowy. Prawdopodobnie w początkach 1944 z wiadomych powodów poligon przeniesiono w Bory Tucholskie. Niemcy cały czas liczyli na to, że V2 okaże się cudowną bronią i ocali ich przed klęską, dlatego do końca starali się ją udoskonalić. Z Borów Tucholskich można ją było wystrzeliwać w miarę bezpiecznie dla samych Niemców jak i dla ochrony technologii tylko w kierunku południowym z celami w południowej części Kraju Warty. Eksperymenty trwały do początków 1945 r. Rakiety były prawdopodobnie w większości ćwiczebne tj. zamiast ładunku wybuchowego miały ładunek betonu o takiej samej masie. Rakiety spadały na linii od rejonu Wielunia do rejonu Grabowa nad Prosną, z nasileniem na ten ostatni cel.
Z tego co wiem z przekazów w rejonie Wielunia spadły podobno 3 takie pociski. Jeden lej po, jak mnie wtedy informowano, V2 oglądałem b. dawno temu osobiście. Drugie miejsce opisano mi jako upadek całego pocisku. Trzecie natomiast jako lej, ale zasypany śmieciami od razu po wojnie. W zasypisku były podobno niewypały i spalony czołg.
Sprawa jest na pewno interesująca i wymagająca zbadania.

strzelec Pacześ

A nie pamietasz gdzie to było mniej więcej? Chodzi mi o te leje. W jakich sa okolicach?

Maciek

To są okolice Wielunia Very Happy

.
A tak poważnie, to jedną lokalizację niedługo sobie dokładnie przypomnę (po prostu się tam wybieram) natomiast druga, znana mi jedynie z opowieści jest mało precyzyjna, dotyczy obrzeży Wielunia, ale postaram się dopytać. Trzecia informacja o upadku pochodzi z rejonu Czarnożył. Z tego co wiem upadek nie pozostawił śladów. Nota bene z tą ostatnią miejscowością wiąże się też opowieść o zakopanym czołgu, którego podobno bezskutecznie szykało wojsko jescze w latach 70 lub 80-tych.
A masz może georadar? Very Happy

strzelec Pacześ

Nierdługo będę miał wykrywkę lepszego sortu (znaczy zrobiona przeze mnie osobiście) sprzęt typu PI - niestety tylko. a co? Może byśmy się tam wybrali ze sprzętem?

pzdr

Maciek

Z tego co pamiętam, a pamiętam słabo bo b.b. dawno oglądałem wspominany lej po rzekomej V2, krater był dość spory i pod pewnym kątem. Według opowieści śilnik zagłębił się podobno ok. 15 - 20 m. Próby wydobycia go przez Niemców nie powiodły się bo lej szybko wypełnił się wodą. Drobnica aluminiowa natomiast walała się w okolicy podobno jeszcze w latach 70tych. Silnik i inne elementy pewnie byłby atrakcją ale głębokość niesie ze sobą pewne ograniczenia techniczne Very Happy

. No i sprawa zasadnicza: muszę najpierw zweryfikować wspomnienia z młodości Laughing

. Jak coś konkretnego ustalę to dam znać na forum.

strzelec Pacześ

Nie ma sprawy, będe czekał Very Happy

PJP

Włodzimierz Jaskulski w swoim książkowym opracowaniu o działalności narodowowyzwoleńczej..., na str. 76 podaje, że pociski V-2 w rejonie Wielunia, o których miał informacje wywiad AK, spadły w następujących miejscach:
na polach wsi Szczyty koło Ożegowa
Sieniec
Okalew
w pobliżu Lututowa
w lesie koło Ostrówka
w lesie Czarnożylskim
dwa blisko Złoczewa
jeden w pobliżu majątku Ruda, obok toru kolejowego i bocznej drogi z Wielunia do Wierzchlasa
Żołnierzom AK udało się pozyskać kilka elementów pocisków z leja w Złoczewie i Rudzie.
Leje miały do 20 metrów średnicy i 8 metrów głębokości, były natychmiast "obstawiane" przez żandarmów, pospiesznie przez niemieckie wojsko przeszukiwane i dokładnie zasypywane.

Morgoth

Jeden z pocisków spadł opodal miejscowości Kniatowy (ok. 18 km od Wielunia, w stronę Wieruszowa). Dziś w miejscu upadku pocisku znajduje się staw.

nunez · Gość

witam!
tak to prawda w Kniatowach żyją jeszcze ludzie którz pamietają tamto zdarzenia(upadek rakiety)
ja historie znam z opowieści ojca
a dawno temu kapalem się jeszcze w tym stawku

Tadeusz

goryl017 · Gość

Witam!
Znam człowieka który jako chłopiec był świadkiem upadku pocisku ( V1 lub 2) w okolicy wsi Sołtysy pod lasem. Aktualnie w tym miejscu znajduje się nowy zbiornik wodny. Człowiek opowiadał, że zaraz po upadku pocisku w pobliżu wylądował samolot niemieck. Dodał też że tych pocisków w tym rejonie upadło kilka. Miałem swego czasu kontakt z człowiekiem, który juz niestety zmarł, mieszkającym nieopodal miejsca upadku pocisków. Pokazywał on mi kawałki zardzewiałego metalu twierdząc że są to części niemieckich rakiet.

Maciek

goryl017 najlepiej zbierz informacje o upadku pocisku "do kupy", jak możesz zrób zdjęcia miejsca i zamieść we wspomnieniach lub jeśli to pewnik w historii. No i oczywiście zarejestruj się u nas Very Happy

. Pozdrawiam.

Grzegorz Nowak (W)

popieram pomysł Maćka!!
i czekam na opis i na zdjęcia

Ana

Gorylku! Jej! Ja w tym lesie na Sołtysach zbierałam grzyby! No... nie wiem, czy dokładnie w tym miejscu, ale zbierałam w różnych miejscach na Sołtysach. O V1 nic nie widziałam. Proszę o jakieś dokładniejsze dane. W którym miejscu jest ten zbiornik w stosunku do głównej szosy Wieluń - Praszka? Swoimi kanałami też postaram się cokolwiek dowiedzieć. Ale to później. Czy wiadomo kiedy spadły pociski?