Forum Historia Wielunia Strona Główna Historia Wielunia
Pierwsze i jedyne na świecie forum poświęcone przeszłości Wielunia i okolic.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Działalność partyzancka na ziemi wieluńskiej 1945-1953.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Historia Wielunia Strona Główna -> Historia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Eagle
Mieszczanin



Dołączył: 22 Maj 2007
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skomlin

PostWysłany: Pią 22:08, 23 Sty 2009    Temat postu:

Dzieki Morgoth!
W opowiadaniach pana Stawskiego, jak zawsze, sporo chaosu, ale kilka szczegółów naprawdę godnych uwagi:
Cytat:
"w międzyczasie pluton egzekucyjny sprowadził dwóch członków PPR, zwolenników władzy ludowej Romana Stawowskiego i Aleksandra Torowskiego. Męczono ich okrutnie. Gdy R. Stawowski nie odpowiadał na zadawane mu pytania - obcążkami wyrwano mu język."
- jak widać, nie tylko w UB stosowano "różne" metody wymuszania zeznań.
Coś zamilkła ostatnio obrona jedynie słusznej ostatnio racji. Max2xx co sądzisz o Olszówce i Panku? Bohaterowie, bandyci, czy jedno i drugie?
Czy spotkałeś się z opisem tych wydarzeń u któregoś z wspomnianych fachowców? Jeśli tak, to daj znać. Z chęcią poczytałbym jakąś inną wersję tych wydarzeń.
Ksawery w swojej cegle o KWP: "Działalność partyzancka Konspiracyjnego Wojska Polskiego" na temat akcji w Bolesławcu podaje tylko jedno zdanie w przypisie - cytuję: Partyzanci "Otta" i "Rudego" zajęli m.in. 29 XI 1945 r. Bolesławiec, gdzie rozbili posterunek MO. (s. 133). Akcja przeprowadzona z takim rozmachem (działo, karabiny maszynowe), na taką skalę i żadnego jej opisu. Dalej uważasz, że to obiektywizm?

Opis tej akcji odnalazłem w jeszcze innym miejscu. Są to jednostronne i nieobiektywne reportaże Zbigniewa Nienackiego (pod pseudonimem „Ewa Połaniecka”).

Cytat:
Bolesławiec jest malutką mieściną nad Prosną, na krańcu naszego województwa, w Wieruszowskiem. Ot, prawdziwa prowincjonalna dziura, kilkanaście ruder, kwadratowy rynek, z którego wybiegają po dwie uliczki. Można oczywiście zaznaczyć, że jest to miejscowość bądź co bądź historyczna, że już wspomniana w 1269 roku. Ale po dawnej świetności zostały tylko ruiny zamku zburzonego w latach szwedzkiego „potopu”. A współczesność kładzie się tu wszędzie małomiasteczkową nudą, pełną plotek i swarów.
...Listopadowy wieczór otula miasteczko siną, mglistą szarością. Od Prosny ciągnie chłód rzeczny, w stronę lasu, na łąkach kładą się długie pasma mgły jesiennej, a po błyszczącej od wilgoci szosie do Kępna klaszczą kopyta koni i jazgoczą koła furmanek.
„...banda uzbrojona w liczbie około 60 osób przybyła z kierunku powiatu kępińskiego. Przybyli do Bolesławca furmankami. 9 furmanek i 1 bryczka. Wszystkie wozy zaprzężone w parę koni” - skrupulatnie, po gospodarsku melduje sierżant Bury. - „Banda ta uzbrojona była w broń maszynową, krótką, granaty, pancerfausty. Wszyscy w mundurach wojska polskiego...”
Ludzie siedzieli po domach, oczekując kolacji. Wojsko? Co to kogo obchodzi? Wojsko ciągle kręci się po okolicy. Tylko dzieciaki jak zwykle najciekawsze, wybiegły z domów do żołnierzy.
A ci pośpiesznie, bez narad, jakby posłuszni jakiemuś z góry opracowanemu rozkazowi, ustawili dwa karabiny maszynowe, („typu niemieckiego” - melduje sierż. Bury), na skrzyżowaniu dróg Bolesławiec - Kępno - Wieluń. Potem rozłożyli jeden karabin maszynowy na szosie Kępno - Bolesławiec. I wtedy się to zaczęło. Sierżant Bury opisuje:
„Posterunek Milicji Obywatelskiej bandyci zajęli nagle, bez żadnej obrony. A w tymże samym czasie przyprowadzili na posterunek schwytanego w mieście mieszkańca Bolesławca - Romana Stawowskiego i Ukraińca, zamieszkałego w Bolesławcu - Aleksandra Torowskiego. Ludzi tych bandyci sprowadzili na posterunek, w którym znajdowali się komendant posterunku MO i dwóch milicjantów. Po wejściu na posterunek bandyci powyciągali milicjantom zamki z karabinów, a komendantowi zabrali broń krótką.
Następnie przystąpili do badania Romana Stawowskiego, którego przywlekli związanego. Badania przeprowadzał dowódca bandy "Otto" i jego zastępca "Rudy". W trakcie badania obydwaj byli bici przez bandytów, Stawowskiemu wyrwano język. Do pisania na maszynie zawezwali urzędnika gminnego z wydziału aprowizacji, któremu dyktowano wyroki śmierci”.
Od wyroków apelacji nie było. Nie upłynęło kilkanaście minut, wyprowadzono Stawowskiego i Torowskiego przed posterunek. Potem mieszkańcy Bolesławca usłyszeli kilka suchych karabinowych wystrzałów.
„Wyrok wykonali przez rozstrzelanie”...
***
Sierżant Bury opisuje:
„W tymże samym czasie o godzinie 18 przybył do Bolesławca samochód ciężarowy z woj. śląsko-dąbrowskiego w drodze do Wielunia i natknął się na dwa karabiny maszynowe, które bandyci ustawili na skrzyżowaniu dróg. Na aucie znajdowało się 8 ludzi. Bandyci usiłowali auto zatrzymać, lecz w miarę, gdy ono posuwało się naprzód - otworzyli ogień z dwóch karabinów maszynowych, kładąc trupem 5 osób”.
Teraz grupa "Otta" i "Rudego" dokonała napadu na miejscowych Żydów, którzy przed miesiącem powrócili do Bolesławca po kilkuletnim pobycie w hitlerowskich obozach.
***
Wszystko odbyło się zgodnie z „planem”. Po morderstwach banda obrabowała dwie spółdzielnie. Grasowali do 24 w nocy, pozrywali linie telefoniczne, obsadzili dokładnie całą miejscowość, aby nie było łączności.
Posługiwali się hasłem: „Baranów” i „Baranowicze”. Jak relacjonuje sierżant Bury:
„Ogólna liczba zabitych przez bandytów - 12 osób, rannych dwie osoby. Po dokonanym napadzie operatorzy wycofali się z miejscowości, a następnie za nimi wycofało się ubezpieczenie, odjeżdżając w tym samym kierunku, z którego przybyli tj. w powiat kępiński”.

źródło: [link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam wszystkich


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Eagle dnia Pią 22:10, 23 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
max2xx
Z przedmieścia



Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bełchatów

PostWysłany: Śro 18:29, 28 Sty 2009    Temat postu:

Ok. Miało być o bandziorach z ziemi wieluńskiej a się temacik zrobił o bandytach na ziemi sycowskiej i kępińskiej. Ak masz sporo ciekawych informacji. Zabierz się za pisanie. Niech Jasiakowi, Bednarkowi, Szwagrzykowi i komu tam jeszcze się choć trochę głupio zrobi. Podawaj jak możesz źródła do swoich postów bo w innym wypadku co niektórzy traktują je jak "wieści gminne" (a niektóre są godne uwagi).
Otto przebywał "u nas" listopad grudzień 1945 r. więc może o tym okresie(choć to co napisaliście mieści się raczej . A może przeskoczmy na Bandytę Olejnika-"Kmicica" jest spora rzeczy, których bym się dowiedział a Wy może wiecie.

No tak trochę mnie nie było to fakt. Jestem strasznie zajęty, ale jak to wszystko przejdzie postaram ustosunkować się do wszystkich postów. Co o Rudym i Otto myślę? Mieszane uczucia. Ksawery w przeglądzie wieluńskim kiedyś rzeczywiście przesłodził Rudego i tu się trochę z AK zgadzam. Jednak zastanawia mnie jedno. Czym różniła się działalność grupy Otto-Rudy od reszty podziemia?? Nadal będę Ich próbował tłumaczyć bo znajdą się takie argumenty. Jestem więc tak uparty jak Ak Wink którego serdecznie pozdr.

Z tą gazetą sycowską też było ok. Wszystkich nie przejrzałem ale już w pierwszej jest napisane o Olszówce nie gorzej niż o innych bandytach. No i sam skład jego oddziałów. Daje do myślenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
max2xx
Z przedmieścia



Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bełchatów

PostWysłany: Czw 9:25, 29 Sty 2009    Temat postu:

Cytat:
"w międzyczasie pluton egzekucyjny sprowadził dwóch członków PPR, zwolenników władzy ludowej Romana Stawowskiego i Aleksandra Torowskiego. Męczono ich okrutnie. Gdy R. Stawowski nie odpowiadał na zadawane mu pytania - obcążkami wyrwano mu język."



Pierwszy raz o czymś takim słyszę. I nie bardzo chce mi się w to wierzyć. A dlaczego? Dlatego, że nawet najmniejsze pierdnięcie na przedstawiciela "władzy ludowej" łączyło się ze sledztwem. Nie słyszałem nigdy o takim zajściu a napewno było by o tym sporo. Nie neguję jeśli są na to papiery to mogło tak być jeśli nie ma o tym zajściu ani słowa, a widział to jakiś człowiek, który opowiedział drugiemu a ten spisał to szczerzee wątpię. Ustaliliśmy już że jedni i drudzy byli w stosunku do siebie brutalni, ale w ten język nie wierzę.

A "Ewę Połaniecką" zostwwmy w spokoju i nie przywołujmy bo się okarze, że Pan Samochodzik bronił tego posterunku lub coś w tym stylu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Eagle
Mieszczanin



Dołączył: 22 Maj 2007
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skomlin

PostWysłany: Czw 11:30, 29 Sty 2009    Temat postu:

Cytat:
A "Ewę Połaniecką" zostwwmy w spokoju i nie przywołujmy bo się okarze, że Pan Samochodzik bronił tego posterunku lub coś w tym stylu.

Chciałem przytoczyć Ksawerego, ale zapomniało mu się o tym napisać. Innych pozycji nie mam w tej chwili pod ręką, dlatego czekam z niecierpliwością na nowoobiektywne (hehe) wersje tych wydarzeń.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
max2xx
Z przedmieścia



Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bełchatów

PostWysłany: Czw 14:46, 29 Sty 2009    Temat postu:

Cytat:
w ten język nie wierzę


Prędzej w obcięte włosy z nosa uwierze.

A ja jeszcze do tematu posta się odniosę. dlaczego cezury 1945-1953? "Muchę" zatrzymano w czerwcu 54 r. też mu się chyba należy za to co przeszedł.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Eagle
Mieszczanin



Dołączył: 22 Maj 2007
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skomlin

PostWysłany: Czw 15:26, 29 Sty 2009    Temat postu:

Tyle o tej akcji napisał Jerzy Bednarek:
Cytat:
29 listopada 1945 r. Liczący około czterdziestu żołnierzy oddział „Otta” wkroczył do Bolesławca. W miasteczku poprzecinano linie telefoniczne i otoczono posterunek MO. Grupa partyzantów pod dowództwem Mieczysława Sibery „Herakliusza” przeprowadziła rekwizycję w spółdzielni. Pięciu żołnierzy „Otta” udało się również do kamienicy, w której mieszkała kilkuosobowa rodzina żydowska. Partyzanci zażądali od nich pieniędzy. Około godziny 21.00 w mieszkaniu rozległy się strzały. W brutalny sposób zamordowano wówczas Szaję Kohna, jego żonę Jentę, Jankiela Kohna, Iskę Krzepicką i Rozalię Bułkę. Dodatkowo w samochodzie jadącym z Wielunia, który nie zatrzymał się na rozkaz partyzantów, zostali zastrzeleni: Szymon Figiel – wójt gminy Bolesławiec i trzech Żydów – Mendel Kohn, Majer Markowicz i Moryc Rusek. Owej nocy żołnierze „Otta” przeprowadzili również egzekucję na Romanie Stawowskim, Aleksandrze Torowskim i Antonim Gorepce. Po napadzie „Otto” przesłał do PUBP w Wieluniu list, w którym uzasadniał, że Roman Stawowski i Aleksander Torowski zostali rozstrzelani z wyroku „Sądu Armii Podziemnej” za „rabunki dokonywane na rdzennie polskiej ludności”. Równocześnie „Otto” zaznaczał, że ubolewa nad „zabiciem prawdziwych Polaków na szosie wiodącej z Wielunia” i jeśli któryś z nich był żonaty, zobowiązywał się do „utrzymywania jego rodziny aż do chwili utworzenia prawdziwej Polski”.
źródło: J. Bednarek, Oddział Franciszka Olszówki „Otta”. Z dziejów powojennej konspiracji antykomunistycznej [w] "Pamięć i Sprawiedliwość" 1(5) 2004, s. 209.


Więcej szczegółów można zapewne znaleźć w aktach tej sprawy - jako, że oczywiście przesłuchiwano w tej sprawie wielu świadków zdarzenia.


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Eagle dnia Czw 15:27, 29 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ak
Mieszczanin



Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z daleka

PostWysłany: Pią 10:53, 30 Sty 2009    Temat postu:

Maxx

Cytat:
Ok. Miało być o bandziorach z ziemi wieluńskiej a się temacik zrobił o bandytach na ziemi sycowskiej i kępińskiej. Ak masz sporo ciekawych informacji. Zabierz się za pisanie. Niech Jasiakowi, Bednarkowi, Szwagrzykowi i komu tam jeszcze się choć trochę głupio zrobi.


Raczej kiepskie widoki z tym "pisaniem"......ani czasu, ani dostepu do
zrodel.....To musi miec rece i nogi. Inaczej zrobi sie "Ksawery bis"....:),
Choc z drugiej strony wypadaloby pewne - zaslyszane - przeczytane -rzeczy "posegregowac"......


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
max2xx
Z przedmieścia



Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bełchatów

PostWysłany: Pią 15:05, 30 Sty 2009    Temat postu:

Cytat:
Roman Stawowski i Aleksander Torowski zostali rozstrzelani z wyroku „Sądu Armii Podziemnej” za „rabunki dokonywane na rdzennie polskiej ludności”. Równocześnie „Otto” zaznaczał, że ubolewa nad „zabiciem prawdziwych Polaków na szosie wiodącej z Wielunia” i jeśli któryś z nich był żonaty, zobowiązywał się do „utrzymywania jego rodziny aż do chwili utworzenia prawdziwej Polski”.


Czyli z wyroku sądu jaki by nie był ten sąd był czas wojenny. pozostaje tylko dociec czy w warunkach wojennych mógł wydawać ten sąd wyroki śmierci. Sądzę że tak, ale jak ktoś by coś znalazł to fajnie.
W cytacie, który podałeś tylko "ociemniały" nie dopatrzyłby się postaw jak i zachowań identycznych do tych z czasów tzw. I konspiracji.

Jeśli chodzi o rodzinę żydowską to ja mam coś takiego
Grupa kilku żołnierzy, najprawdopodobniej pod wpływem alkoholu, dokonała natomiast bestialskiego mordu na rodzinie żydowskiej Kohnów
Jest to mój tekst oczywiście z Bednarka pisany, nie pamiętam czy było tam cos o pijanych żołnierzach czy mi się tak samo napisało?

Ak mimo naszej troszkę "szorstkiej przyjaźni" Wink uważam, że podałeś wiele ciekawych argumentów dot. "zbrodniczej" działalności podziemia "antykomunistycznego" na naszej ziemi. Jeśli mają one pokrycie w dokumentach to nikt nie zarzuci ci fantazji np. pana Nienackiego.

Pozdr.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Eagle
Mieszczanin



Dołączył: 22 Maj 2007
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skomlin

PostWysłany: Pią 16:45, 30 Sty 2009    Temat postu:

Cytat:
Grupa kilku żołnierzy, najprawdopodobniej pod wpływem alkoholu, dokonała natomiast bestialskiego mordu na rodzinie żydowskiej Kohnów.


Dodaj jeszcze najlepiej, że Ci żołnierze przylecieli z Marsa i nic z Olszówką nie mieli wspólnego i to tylko nieszczęśliwy zbieg okoliczności, że wydarzyło się to tego samego dnia, kiedy w Bolesławcu stacjonował "objazdowy sąd armii podziemnej". Sędzią był Olszówka, a Panek prokuratorem. Laughing
Jeszcze jedno. Zarzucasz Nienackiemu nieprawdę, a argumentem jest to, że napisał "Pana Samochodzika". Shocked Postaraj się bardziej na drugi raz.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Eagle dnia Pią 16:56, 30 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jermar
Wójt



Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wieluń

PostWysłany: Pią 19:07, 30 Sty 2009    Temat postu:

Eagle napisał:
Cytat:

Jeszcze jedno. Zarzucasz Nienackiemu nieprawdę, a argumentem jest to, że napisał "Pana Samochodzika". Shocked Postaraj się bardziej na drugi raz.


Myślę Eagle, że lekko przesadzasz lub niezbyt uważnie czytałeś to co na stronie [link widoczny dla zalogowanych] . Poniżej cytat mówiący o tym kto inspirował wówczas Nienackiego, podczas "tworzenia" cyklu artykułów.

Cytat:
Opublikowane przez "Ewę Połaniecką", czyli Zbigniewa Nienackiego w "Głosie Robotniczym" teksty o "Warszycu" bardzo jednostronnie ukazują zagadnienie zwalczania zbrojnego podziemia antykomunistycznego po II wojnie światowej. Reprezentowany jest w nich oficjalny, zgodny ze stanowiskiem PZPR, pogląd na najnowszą historię Polski. Żołnierze dowodzonego przez "Warszyca" KWP określani są w tych reportażach mianem bandytów. W pozytywnym z kolei świetle ukazani są w tychże tekstach funkcjonariusze organów bezpieczeństwa, z którymi autor wyraźnie się utożsamia. We wspomnianej już korespondencji z Tomaszem Lenczewskim skruszony Zbigniew Nienacki twierdził, że w owym czasie nie mógł pisać inaczej, natomiast materiały źródłowe wykorzystane w toku prac nad reportażami wydzielane były przez bezpiekę.


Poniżej zamieszczam ciekawe opracowanie zatytułowane - "Wykaz skazanych na karę smierci w Łodzi". Polecam przestudiowaniu i analizie, można doszukać się ciekawych informacji.

[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdr.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Eagle
Mieszczanin



Dołączył: 22 Maj 2007
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skomlin

PostWysłany: Pią 19:43, 30 Sty 2009    Temat postu:

Jermar napisał:
Cytat:
Myślę Eagle, że lekko przesadzasz lub niezbyt uważnie czytałeś to co na stronie [link widoczny dla zalogowanych] . Poniżej cytat mówiący o tym kto inspirował wówczas Nienackiego, podczas "tworzenia" cyklu artykułów.


Komentarz przeczytałem bardzo uważnie i przypomnę co napisałem przed zacytowaniem Nienackiego:
Cytat:
Opis tej akcji odnalazłem w jeszcze innym miejscu. Są to jednostronne i nieobiektywne reportaże Zbigniewa Nienackiego (pod pseudonimem „Ewa Połaniecka”).


A teraz wy koledzy postarajcie się i pokażcie w którym miejscu Nienacki kłamie. To, że przedstawia fakty w sposób jednostronny to akurat nie powinno nikogo dziwić. Czasy się niby zmieniły, niby demokracja i można pisać obiektywnie, a fakty dalej przedstawiane są w sposób jednostronny. Tylko strony się zmieniły...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jermar
Wójt



Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wieluń

PostWysłany: Pią 22:33, 30 Sty 2009    Temat postu:

Eagle napisał:
Cytat:
A teraz wy koledzy postarajcie się i pokażcie w którym miejscu Nienacki kłamie.


Proszę bardzo jeden z fragmentów :

Cytat:
Otto" - major niemiecki dezerter z Wehrmachtu. "Rudy" - Ślązak, dezerter z Wehrmachtu, porucznik niemieckiej armii. Czy byli to „najlepsi synowie ojczyzny” - Polski?



Franciszek Olszówka, ps. "Otto" w 1945 21 lat, w chwili śmierci 22 lat
Stanisław Panek ps. "Rudy" w 1945 21 lat, w chwili śmierci 22 lat


Pozdr.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jermar dnia Pią 22:37, 30 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
max2xx
Z przedmieścia



Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bełchatów

PostWysłany: Sob 10:06, 31 Sty 2009    Temat postu:

Cytat:
Dodaj jeszcze najlepiej, że Ci żołnierze przylecieli z Marsa i nic z Olszówką nie mieli wspólnego i to tylko nieszczęśliwy zbieg okoliczności, że wydarzyło się to tego samego dnia, kiedy w Bolesławcu stacjonował "objazdowy sąd armii podziemnej". Sędzią był Olszówka, a Panek prokuratorem.


Przecież nie napisałem, że nie byli jego żołnierzami. Bo byli (pamiętaj, że wszyscy faceci są z Marsa Wink . A o sądzie polowym napisałem, że w warunkach wojny najprawdopodobniej był dopuszczalny a oficerowie właśnie byli w nim sędzią i prokuratorem. Czyli chyba normalna sprawa w warunkach wojny(mogę się mylić więc poprosiłem o sprawdzenie).

Cytat:
Zarzucasz Nienackiemu nieprawdę, a argumentem jest to, że napisał "Pana Samochodzika"

Nie no samochodzik był super, nawet coś tam przeczytałem, ale bardziej z filmów go znam(przyznajcie szczerze, który z nas nie chciał mieć takiej futy). Wiesz najprawdopodobniej o cyklu artykułów jakie ukazały się chyba w Głosie robotniczym. Dotyczyły "Krwawego Bandyty Warszyca". i Właśnie te artykuły porównałem do Pana samochodzika. Kilka tych szmat widziałem w archiwum ale nie skanowałem, nie mój temat. Jeśli chcesz to popytam kolegów może coś mają to ci podeślę do czytania. Ale straszna miernota.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Eagle
Mieszczanin



Dołączył: 22 Maj 2007
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skomlin

PostWysłany: Sob 12:22, 31 Sty 2009    Temat postu:

Te artykuły są dostępne pod linkiem który zamieściłem, cytując ich fragment. Wiadomo, że miały określony cel, że fakty są przebarwione, a wszystko pisane pod odpowiednim kątem. Ale jeśli chodzi o wydarzenia które przedstawiają, to nie wzięły się one z fantazji Nienackiego, tylko z materiałów jakie UB mu "wypożyczyło". Nie wiem, czy Nienacki zdobył się na dorzucenie czegoś od siebie. Być może (przykład ze stopniami wojskowymi może o tym świadczyć). Ale i tak uważam, że i takie artykuły są wartościowe, a każdy uważny czytelnik, posiłkując się innymi materiałami, potrafi oddzielić ziarno od plewów. Groźniejsze wg mnie jest to, że obecni fachowcy zajmujący się tą sprawą, mający dostęp do wszystkich materiałów (a nie tylko tych wydzielonych), celowo zaciemniają obraz tamtych dni i na siłę wybielają żołnierzy KWP. Takie zachowania świadczą o tym, że oskarżenia kolegi Ak w ich kierunku bezpodstawne nie są. Bednarek opisując działalność Olszówki mógł i powinien ustosunkować się do wydarzeń opisanych przez Nienackiego. O takich rzeczach, które chwały naszym bohaterom nie przynoszą, pisze się jednak lakonicznie, albo dodaje się często, że tylko podobno tak było.
Co do tego sądu... Skoro to taka normalna sprawa, to dlaczego dziwią i bulwersują wyroki sądów UBeckich? Co pozwala usprawiedliwiać działania jednych i potępiać takie same działania drugich? Ba, takie same? Współpraca z UB - wyrok śmierci, działalność w PPR - wyrok śmierci, dezercja - wyrok śmierci, itd. itp. Nie było amnestii, prawa odwołania się, prawa do obrony.... Kula w łeb i cześć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
max2xx
Z przedmieścia



Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bełchatów

PostWysłany: Sob 19:32, 31 Sty 2009    Temat postu:

A zaczynałem cię lubić Very Happy

Cytat:
Skoro to taka normalna sprawa, to dlaczego dziwią i bulwersują wyroki sądów UBeckich?


podeśle ci jakąś bibliografię dot. sądów jak to nazwyasz ubeckich. Jeszcze przed wstąpieniem na teren polski podpisany został układ, który poddawał jurysdykcji radzieckiej wszystkich polskich obywateli (nie pamiętam daty jak chcesz to sprawdzę dokładnie) do tego jeden z wiceministrów sprawiedliwości na jednej z konferencji bez ogródek i upiększania podał sędziom i prokuratorom jak mają skazywać. Sedzia i sądy nie były już niezawisłe i to w tamtym systemie było normą. Do tego dodam, że aby zostać prok. trzeba było ciężko się kształcić przez niemalże 8 miesiścy (słownie:Osiem miesięcy) a na sędziego chłopakom wiedzę wbijano nawet po 10 miesięcy (znów słownie , żeby ktoś nie pomyślał że zartuję: dziesieć miesięcy). Do tego zaostrzono prawo, a każde wystąpienie niezgodne (już nie mówię bandyckie) z myślą i chciejstwem aparatu bezpieczeństwa sądzone było przez Wojskowe Sądy Rejonowe na podstawie kodeksu karnego wojska polskiego.Nie ma żadnego sensu porównywać zbrodniczergo system z wyrokami sądów polowych, które wierze były zgodne z prawem w czasie wojennym. Nie neguję, że wykonywano wyroki bez sądów już o tym pisałem. Wykonywano tak z jednej jak i z drugiej strony. Tylko, że w jednym przypadku mówimy o samoobronie (likwidacja agentów i funkcjonariuszy) z drugiej zbrodnicza działalnosc popierana przez sojusznika ze wschodu.

Ewy Połanieckiej nikt nie cytuje, bo wie, że wystawiłby się na śmieszność i dlatego nasz powieściopisarz jest osobą izolowaną.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Historia Wielunia Strona Główna -> Historia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 2 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin