 |
Historia Wielunia
Pierwsze i jedyne na świecie forum poświęcone przeszłości Wielunia i okolic.
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Eagle
Mieszczanin
Dołączył: 22 Maj 2007
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skomlin
|
 Wysłany: Wto 14:44, 13 Sty 2009 Temat postu: Działalność partyzancka na ziemi wieluńskiej 1945-1953. |
|
|
Działalność KWP postrzegana jest w społeczeństwie różnorodnie. Niektórzy uważają ich za bohaterów, inni za zwykłych bandytów. Sam uważam, że w ich szeregach byli jedni i drudzy. W PRL-u pisano o nich tylko źle, teraz pisze się tylko dobrze.
Napiszcie co wy o tym myślicie.
Gdyby administrator był łaskaw przerzucić kilka postów z zamkniętego tematu o Biedalu, a dotyczących tego tematu, łatwiej byłoby kontynuować wątek. 
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Tadeusz
Burmistrz
Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wieluń&Łódź
|
| Wysłany: Wto 23:24, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Od wczorajszego wieczoru czekałem na pojawienie się tego wątku na forum
Tutaj można poczytać o Józefie Biedalu, a także wpisy, które doprowadziły do powstania tego właśnie wątku.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tadeusz dnia Wto 23:55, 13 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Ak
Mieszczanin
Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z daleka
|
| Wysłany: Śro 11:11, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
| Cytat: | W PRL-u pisano o nich tylko źle, teraz pisze się tylko dobrze.
Napiszcie co wy o tym myślicie. |
Ja tam o tym niegdysiejszym i dzisiejszym pisaniu mysle to samo.
Niezaleznie od tego, ze mam w temacie pewien dylemat.
Czy "Zemsta" i inni zabici/zlikwidowani przez "Murata" w Ostrowku to
ofiara reakcyjnych band czy tez zlikwidowani zdrajcy podziemia niepodleglosciowego a moze "polegli zolnierze wykleci" ?.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Eagle
Mieszczanin
Dołączył: 22 Maj 2007
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skomlin
|
| Wysłany: Czw 19:23, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ak napisał:
| Cytat: | Miedzy innymi w przypisach stalo tam cos o “poakowskim” oddziale Franciszka Olszowki,
“Otto” – Hmmm “Otto” – byly akowiec ? Gdzies mi sie obilo o uszy, ze Olszowka zdezerterowal
byl z Wehrmachtu, na poczatku 1945 byl komendantem MO a potem poszedl do lasu…….
autochtoni z przyleglego terenu Slaska maja go gleboko w uwazaniu…….Do dzisiaj. Akowska przeszlosc ? |
Jesteś Ak w błędzie i myślę, że Ksaweremu należą się przeprosiny.
Ksawery napisał o oddziale "Otta" więcej. Cytuję: "Oddział partyzancki „Otta" zorganizowany był w kwietniu 1945 r. przez Franciszka Olszówkę - w czasie okupacji folksdojcza, a potem żołnierza AK - określanego na łamach komunistycznej prasy mianem „krwawego upiora powiatu kępińskiego". F. Olszówka, ur. 3 XII 1923 r., pochodził z Pisarzowic, pow. Kępno. Jego ojciec, Augustyn, był dowódcą oddziału powstańców wielkopolskich, a później dzierżawcą majątku w Pisarzowicach. W czasie okupacji Olszówka stał się jedną z ofiar przymusowej germanizacji ludności Kępna i okolic. Zmuszono go do przyjęcia III grupy folkslisty i siłą wcielono do armii niemieckiej. Zdezerterował z Wehrmachtu, następnie wstąpił do kilkuosobowego oddziału partyzanckiego AK operującego w lasach rychtalskich. Oddział funkcjonował od 1942 r. i wchodził w skład „Reduty" - Obwodu Zewnętrznego AK Kępno. Po przejściu frontu i wyparciu armii niemieckiej Olszówka wraz z pozostałymi kolegami z AK-owskiej partyzantki zorganizował na terenie gm. Laski w styczniu 1945 r. ochotniczą gromadzką Milicję Obywatelską. Gdy nowa komunistyczna władza zainteresowała się członkami AK, decyzja o dezercji z MO była natychmiastowa. Ukrywając się przed UB od kwietnia 1945 r., stworzył oddział, który poza partyzantami AK zaczęli zasilać przede wszystkim dezerterzy z LWP".
Tadeusz napisał:
| Cytat: | | Ku wyjaśnieniu, cytat wyrzuciłem bo mierzył chyba 80 cm (w pionie), i zawierał same cytaty, będące komentarzami do cytatów. Sam autor wpisu wyżej stwierdził, że wielkiej straty nie ma (dzięki za obiektywizm w tym względzie Ak) |
Może i wielkiej straty nie ma, ale to nie były same cytaty.
Pozdrawiam wszystkich
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Eagle dnia Czw 19:27, 15 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Ak
Mieszczanin
Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z daleka
|
| Wysłany: Sob 16:06, 17 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
| Cytat: | | Ksawery napisał o oddziale "Otta" więcej. Cytuję: "Oddział partyzancki „Otta" zorganizowany był w kwietniu 1945 r. przez Franciszka Olszówkę - w czasie okupacji folksdojcza, a potem żołnierza AK - określanego na łamach komunistycznej prasy mianem „krwawego upiora powiatu kępińskiego". F. Olszówka, ur. 3 XII 1923 r., pochodził z Pisarzowic, pow. Kępno. Jego ojciec, Augustyn, był dowódcą oddziału powstańców wielkopolskich, a później dzierżawcą majątku w Pisarzowicach. |
O ile mnie pamiec nie myli urodzil sie w Czeladzi, w Zaglebiu.
| Cytat: | | W czasie okupacji Olszówka stał się jedną z ofiar przymusowej germanizacji ludności Kępna i okolic. Zmuszono go do przyjęcia III grupy folkslisty i siłą wcielono do armii niemieckiej. |
Siedzial w areszcie ujety za klusownictwo. Wypuszczono do po
podpisaniu VL. Nastepnie zaciagniety do WH.
| Cytat: | | Zdezerterował z Wehrmachtu, następnie wstąpił do kilkuosobowego oddziału partyzanckiego AK operującego w lasach rychtalskich. Oddział funkcjonował od 1942 r. i wchodził w skład „Reduty" - Obwodu Zewnętrznego AK Kępno. |
Ten "oddzial AK" to 7 dezerterow z Wehrmachtu, ktorzy sie na przelomie 44/45 ukrywali bunkrze w lasach kolo Sycowa.
Lesny oddzial AK na terenie lasow rychtalskich - ???? Sensacja. Albo
bzdura. (to drugie jest prawdopodobniejsze).
Tereny wokol Rychtala zostaly po I WS swiatowej wlaczone do
Polski. Od 1939 to byl teren Rzeszy. (Reichtaler Ländchen).
Ze wszystkimi konsekwencjami. Dla AK tez.
| Cytat: | | Po przejściu frontu i wyparciu armii niemieckiej Olszówka wraz z pozostałymi kolegami z AK-owskiej partyzantki zorganizował na terenie gm. Laski w styczniu 1945 r. ochotniczą gromadzką Milicję Obywatelską. Gdy nowa komunistyczna władza zainteresowała się członkami AK, decyzja o dezercji z MO była natychmiastowa. |
Mial podobno zastrzelic dwoch zolnierzy rosyjskich - ale to moze
byc "wiesc gminna" (Gazeta Sycowska)
| Cytat: | | Ukrywając się przed UB od kwietnia 1945 r., stworzył oddział, który poza partyzantami AK zaczęli zasilać przede wszystkim dezerterzy z LWP". |
Dzialalnosc oddzialu to glownie rabunek za pobliska granica
Slaska. O czym - jak o zamordowaniu szeregu osob narodowosci
niemieckiej na tym terenie - Ksawery "zapomnial" napisac.
Jak na pisze to zrobi z tych - Bogu ducha winnych ludzi - konfidentow
UB,NKWD i Gestapo zapewnie tez. Gotow jestem sie zalozyc.
Gdzie indziej pisza cos takiego:
| Cytat: | Syn Augusta i Marii. Nieznane są jego losy przed 1939. Jego rodzina zamieszkiwała prawdopodobnie na Śląsku. W czasie okupacji został wpisany do III grupy volkslisty. Służył w Wehrmachcie, skąd w 1944 zdezerterował z bronią w ręku. Dołączył do siedmioosobowej grupy osób ukrywających się w lesie pomiańskim, powiat Kępno. W styczniu 1945 grupa ta, kierowana przez Ludwika Statkiewicza "Mecha", wstąpiła do MO w gromadzie Wodziczna, powiat Kępno. Olszówka został komendantem tamtejszego posterunku.
W kwietniu 1945 wraz z całą załoga zdezerterował ze służby i założył oddział zbrojny w powiecie Kępno. Członkowie oddziału składali przysięgę przed ks. Nowickim, proboszczem parafii. Największy stan liczbowy (do 80 osób, nie licząc współpracowników) oddział osiągnął na przełomie 1945/1946. Głównym miejscem pobytu oddziału były lasy komorzańskie w pow. Kluczbork oraz lasy buczkowskie i rychtalskie. W drugim kwartale 1945 oddział podporządkowany był N.N. "Kordzikowi", którego "Otto" zastrzelił w niewyjaśnionych okolicznościach. Po tym fakcie "Otto" nie podporządkował się żadnej strukturze poakowskiej lub narodowej. |
PS.
Sprobuj sie dowiedziec od histerykow kim byl "Kordzik".....:)))
I dlaczego "Otto" go rozwalil.
W "Gazecie Sycowskiej" byl swego czasu cykl reportazy na temat
owego okresu z ciekawymi wypowiedziami bezposrednich swiadkow.
O "dzialalnosci" "Otta" na terenie kluczborskiego i Namyslowskiego jest
pare wspomnien Niemcow stamtad wysiedlanych w 45 - 46 roku.
(musze troche pogrzebac).
I za co mam Ksawerego przepraszac ???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Eagle
Mieszczanin
Dołączył: 22 Maj 2007
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skomlin
|
| Wysłany: Nie 7:59, 18 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Niemal wszędzie gdziebym nie czytał o Olszówce znajduje się informacja, że należał do AK od 1942 r.
Podobno "Kordzik" prowadził oddział w zasadzkę przygotowaną przez UB i dlatego go "Otto" zastrzelił.
Pzdr.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Ak
Mieszczanin
Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z daleka
|
| Wysłany: Nie 13:40, 18 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Eagle
| Cytat: | | Niemal wszędzie gdziebym nie czytał o Olszówce znajduje się informacja, że należał do AK od 1942 r. |
Taaa.......... W opracowaniach dotyczacych dzialalnosci AK na terenie
powiatu Kepno w latach 1942 - 1945 tez ?
Czy gdzie to jest to "niemal wszedzie" ???
Nie bardzo rozumiem dorabiania na sile akowskiej przeszlosci niektorym
oddzialom podziemia po 1945. Z oddzialem Otta - Olszowki wlacznie.
Czy sam Franciszek Olszowka wstapil do AK - ???. Jest wzmianka
w historii Kepna, ze mial zlozyc przysiege ukrywajac sie zima 44/45 i
powiazaniu z kempinska "Reduta". Z tym, ze to wyglada raczej na
"podklejanie" tej postaci pod struktury AK. Sa relacje ukrywajacych sie
razem z nim "w partyzantce" do stycznia 1945 nim osob. Sprawa co najmniej niejasna.
Sam oddzial "Otto" wystepowal pod nazwa "bojowka AK Tartak",
"Dowodztwo AK", "Oddzial Imieniem Katyn" co moze o wszystkim znaczyc
i o niczym.
| Cytat: | | "Podobno "Kordzik" prowadził oddział w zasadzkę przygotowaną przez UB i dlatego go "Otto" zastrzelił. " |
Podobno. Wersja samego Olszowki. "Kordzik" z ramienia WSGO probowal
sobie podporzadkowac oddzial. Krotko przez "likwidacja jako zdrajcy
UB" przejal 200 000 zlotych uzyskane przez oddzial w ramach akcji
"rekwizycyjnych".
W sumie z jednej strony bojownik antykomunistyczny, "zolnierz wyklety",
walczacy o wolnosc i niezawislosc itd. itd. itd..... Z akowska przeszloscia
na dodatek....:))).
Z drugiej strony ......
Bodajze latem albo jesienia 1945 w lasach rychwaldzkich na oddzial naszych partyzantow natknal sie Niemca, z corka Gertruda, ktory pojechal
do lasu po drewno. Spojonego do nieprzytomnosci Niemca puszczono
do domu, corke partyzanci zostawili sobie "na zas".
Nastepnego dnia ze wsi poszlo 11 Niemcow szukac dziewczyny.
Nie wiadomo czy ja znalezli. Znalezli partyzantow. Partyzanci zastrzelil
wszystkich. W tym siedem kobiet i dwoch chlopcow w wieku 11 lat.
Ksawery moze byc dumny ze swoich "zolnierzy Armii Krajowej".
Mozna dzialalnosc oddzialu, o ktorym mowa oceniac jako "poakowskie
podziemie niepodleglosciowe" - dlaczego nie ?. Z drugiej strony jest dosyc
faktow na okreslenie tej grupy jako "bandy terrorystyczno - rabunkowej"-
wedlug owczesnej terminologii ubeckiej.
Prawda lezy zapewnie po srodku.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ak dnia Nie 13:43, 18 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Morgoth
Mieszczanin
Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Parcice / Wrocław
|
| Wysłany: Nie 14:28, 18 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
| Ak napisał: | | Cytat: | | Ksawery napisał o oddziale "Otta" więcej. Cytuję: "Oddział partyzancki „Otta" zorganizowany był w kwietniu 1945 r. przez Franciszka Olszówkę - w czasie okupacji folksdojcza, a potem żołnierza AK - określanego na łamach komunistycznej prasy mianem „krwawego upiora powiatu kępińskiego". F. Olszówka, ur. 3 XII 1923 r., pochodził z Pisarzowic, pow. Kępno. Jego ojciec, Augustyn, był dowódcą oddziału powstańców wielkopolskich, a później dzierżawcą majątku w Pisarzowicach. |
O ile mnie pamiec nie myli urodzil sie w Czeladzi, w Zaglebiu. |
Stanisław Panek "Rudy" urodził się w Czeladzi.
Polecam [link widoczny dla zalogowanych]. Na stronie 54 krótki artykuł Jerzego Bednarka o ataku oddziału "Rudego" na pociąg wiozący żołnierzy radzieckich, który został przeprowadzony w nocy z 17/18 lutego 1946 r. w Czastarach.
[EDIT]
W "Monografii Czastar" kilka stron jest poświęconych akcjom "band" Otta i Rudego, jeśli chcecie mogę je tu zacytować.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Morgoth dnia Nie 15:01, 18 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Ak
Mieszczanin
Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z daleka
|
| Wysłany: Nie 16:26, 18 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Interesujace sa okolicznosci przejscia Franciszka Olszowki z MO do
podziemia, bo tu czytalem o 4 wersjach.....:))).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Eagle
Mieszczanin
Dołączył: 22 Maj 2007
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skomlin
|
| Wysłany: Nie 19:37, 18 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
| Cytat: | Ten "oddzial AK" to 7 dezerterow z Wehrmachtu, ktorzy sie na przelomie 44/45 ukrywali bunkrze w lasach kolo Sycowa.
Lesny oddzial AK na terenie lasow rychtalskich - ???? Sensacja. Albo
bzdura. (to drugie jest prawdopodobniejsze). |
Ak piszesz ciekawe rzeczy. Myślę jednak, że niezależnie jakim bandytą Olszówka by nie był, to do AK przynależał (podobnie jak oddział "Rudego" podlegał czas jakiś KWP) , co akurat w tym wypadku chluby AK nie przynosi. No cóż gdyby się uważnie przyjrzeć każdej grupie, to takich "kwiatków" znalazłoby się więcej. Pewnie tak w jednym, jak i w drugim wypadku było to przynależnictwo symboliczne, ale było. Potwierdza to tezę, że bandyci i degeneraci byli po jednej i drugiej stronie.
Opowiadaj dalej.
Ja jak znajdę dłuższą chwilę, to napiszę parę zdań o kilku epizodach z działania grupy "Rudego". Nasłuchałem się nieco o nim ostatnio. 
Pzdr.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Eagle dnia Nie 19:39, 18 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Jermar
Wójt
Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wieluń
|
| Wysłany: Nie 22:18, 18 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Poniżej linki do cyklu artykułów poświęconych Franciszkowi Olszówce zamieszczone w Gazecie Sycowskiej na przełomie lat 2006/2007
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Poniżej link do artykułu "IPN odnalazł szczątki ofiar stalinizmu" jaki ukazał się w Gazecie Wyborczej w dniu 05.09.2007 dotyczący miejsca pochówku Franciszka Olszówki "Otta" i jego żołnierzy.
[link widoczny dla zalogowanych]
Pozdr.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jermar dnia Nie 23:10, 18 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Eagle
Mieszczanin
Dołączył: 22 Maj 2007
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skomlin
|
| Wysłany: Nie 22:50, 18 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Jerzy nie wiem jak innym, ale mnie te linki do gazety sycowskiej nie działają.
Morgoth jak masz zeskanowaną "Monografię Czastar" to możesz wrzucić wydarzenia z Bolesławca, bo te z Józefowa są chyba dużo lepiej wszystkim znane.
Pzdr.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Jermar
Wójt
Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wieluń
|
| Wysłany: Nie 23:11, 18 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Już powinno być ok ! 
Pozdr.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Ak
Mieszczanin
Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z daleka
|
| Wysłany: Pon 8:41, 19 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
No to te wersje
I
Zacznijmy od naszego histeryka:
| Cytat: | | Po przejściu frontu i wyparciu armii niemieckiej Olszówka wraz z pozostałymi kolegami z AK-owskiej partyzantki zorganizował na terenie gm. Laski w styczniu 1945 r. ochotniczą gromadzką Milicję Obywatelską. Gdy nowa komunistyczna władza zainteresowała się członkami AK, decyzja o dezercji z MO była natychmiastowa. Ukrywając się przed UB od kwietnia 1945 r., stworzył oddział, który poza partyzantami AK zaczęli zasilać przede wszystkim dezerterzy z LWP". |
No coz, pan dochtor troche po lebkach te klasowke odwalil,
- czy Olszowka byl w AK czy nie, to jest co najmniej niejasne, nawet
gdyby byl, to najwyzej pionkiem - latem 1945 przy probach podporzadkowania Oddzialu poakowskiej WSGO "za zaslugi
dla AK", jak pisze inny histeryk zostal awansowany az do rangi .....
kaprala"....Na poczatku 1945 w szeregach UB i MO znalazlo sie
sporo akowcow (nie tylko Biedal). Czystki "ideologiczne" zaczely sie
pozniej. Dlaczego wlasnie Olszowka mial sie poczuc szczegolnie zagrozony???. To zapewne pozostanie slodka tajemnica fantazji
dochtora od prawi(dlowych) nauk histerycznych. Moze znalazl jakies
papiery ?
- "decyzja o dezercji z MO byla natychmiastowa", Ksawery zapomina
dodac, ze Olszowka "zdezerterowal" ze stanowiska w milicji na
zarzadce jakiegos majatku/folwarku, zanim zaczal sie ukrywac
- IPN (?)Jasiak-
II
Olszowka przejal jakis poniemiecki majatek miedzy Rychtalem i
Namyslowem (Krzyzowka) , tam zastrzelil dwoch zolnierzy rosyjskich gwalcacych miejscowe dziewczyny. Potem musial sie ukrywac.Wersja z drugiej reki - od bylego czlonka oddzialu "Otta". Jest na ten temat
wzmianka w "Gazecie Sycowskiej".
(chyba ta sama kategoria co sensacje Ksawerego doktora, czyli
wiesc gminna - wydaje mi sie)
III
Olszowka, zarzadzajacy majatkiem wuja pod Kepnem pobil sie na wiejskiej zabawie z zolnierzem z Kepna, rozbroil go, zabral bron, potem byl poszukiwany przez PUBP.
- IPN Bednarek -
IV
Olszowce zaczeto dobierac sie do tylka za podpisanie Volkslisty.....???
To to juz sam Pan Bog moze zweryfikowac. Podczas akcji
oddzialu "Otta" na PUBP Kepno przypadkiem spalily sie akta dotyczace
spraw toczonych przeciw bylym folksdojczom w tamtym regionie.
- Bednarek i ktos jeszcze - nie pamietam (sorry....:((() -
W sumie masa niejasnosci, niedopowiedzen, "wiesci gminnych".
Trudno powiedziec co bylo motywem przejscia do podziemia. Byc moze wszystko po trochu - ideologia, jakis kryminalek przy okazji ????
Warto by zerknac do zeznan Ireny Tomaszewskiej "Danki" - maloletniej
ktora krecila sie przy oddziale od 1945 roku, ujetej po akcji w Czastarach,
z ktorych pochodzi sporo informacji dot. oddzialu "Otta".
pozdr
[/quote]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Morgoth
Mieszczanin
Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Parcice / Wrocław
|
| Wysłany: Pon 10:56, 19 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Garść informacji o Franciszku Olszówce:
| Cytat: | Narodziny „Otta” część I
Franciszek Olszówka urodził się 3 grudnia 1923 roku. Wychował się w powiecie kępińskim, gdzie jego rodzice dzierżawili majątek ziemski. Pochodził z rodziny o tradycjach patriotycznych. Jego ojciec był powstańcem wielkopolskim. Z powodu bankructwa rodzina przeniosła się na Górny Śląsk, gdzie ojciec Olszówki pracował jako zarządca gospodarstw rolnych. W 1939 roku młody Olszówka opuścił rodziców i zamieszkał u swojego wuja Alfreda Gólcz–Melde w Gierczycach. W czasie wojny był zarządcą gospodarstwa należącego do wuja — człowieka akowskiej siatki w podobwodzie „Łomnica”. Olszówka stał się jedną z wielu ofiar przymusowej germanizacji ludności Kępna i okolic. Niewątpliwie czuł się Polakiem i początkowo nie przyjął niemieckiej listy narodowościowej. Uczynił to z konieczności dopiero wtedy, gdy został przez Niemców ujęty i osadzony w areszcie za kłusownictwo. Po wpisaniu go do III grupy folkslisty został zwolniony z aresztu, jednak zaraz potem otrzymał powołanie do armii niemieckiej. W trakcie służby przygotowawczej w Brzegu, podczas ostatniego urlopu przed wysłaniem na front, zdezerterował. W tym samym czasie za działalność w Armii Krajowej jego wuj zostaje aresztowany, a następnie stracony przez gestapo w Częstochowie. Franciszek Olszówka, zmuszony do ukrywania się, z pomocą ludzi wstępuje do oddziału partyzanckiego AK „Koniczynka” działającego w ramach samodzielnego Obwodu Zewnętrznego AK „Reduta” w Kępnie. Oddział dowodzony przez pkt. Jana Jeziornego „Fryc” funkcjonowała od 1942 roku i kwaterował w kilku bunkrach w jednym z nich o kryptonimie „Modlin” znalazł miejsce Olszówka o konspiracyjnym pseudonimie „Otto” Podczas okupacji działalność oddziału polegała przecież wyłącznie na rozbrajaniu Niemców i prowadzeniu akcji „N” w ramach dywersji (stąd niemiecko brzmiące pseudonimy członków oddziału np. „Fryc”, „Otto”, czy „Peter”). Za okupacyjną działalność partyzancką rozkazem z 6 maja 1945 roku wydanym przez Komendanta Okręgu AK Poznań (równolegle Komendanta Okręgu Poznań Organizacji Niepodległość — NIE) ppłk. Andrzeja Rzewuskiego „Wojmira” Franciszek Olszówka został awansowany do stopnia kaprala. Po przejściu frontu i wyparciu armii niemieckiej z Ziemi Kępińskiej. „Otto” wraz z kolegami z akowskiej partyzantki pod koniec stycznia 1945 roku zaczął organizować ochotniczą milicję granadzką w gminie Laski (podobnie jak ostatni dowódca batalionu AK „Giewont” pkt. Czesław Przybyłek „Edward” w gminie Perzów). Od kwietnia, gdy tzw. „władza ludowa” zaczęła stopniowo rozwiązywać samodzielnie tworzone posterunki milicji i równocześnie przeprowadzać redukcję stanów milicjantów ochotników, by „oczyścić szeregi milicji” między innymi z członków AK, Olszówka opuścił swój posterunek w Kuźnicy Trzcińskiej i osiadł w majątku rolnym w Gierczycach, który odziedziczył po wuju. Nie przypuszczał zapewne, że wkrótce mimo zakończenia wojny, będzie musiał ponownie wrócić do leśnego bunkra.
[link widoczny dla zalogowanych] |
| Cytat: | 19 października 1945 r. w restauracji Stefana Drogiego przy ul. Armii Czerwonej 78, w pobliżu dworca kolejowego w Kępnie, Franciszek Olszówka „Otto” wraz ze swoimi żołnierzami zastrzelił ppor. Kazimierza Hetmana – szefa PUBP w Kępnie i sierż. Mariana Tarkę – starszego referenta Sekcji II PUBP w Kępnie.
[link widoczny dla zalogowanych] |
[EDIT]
Wspomniane przeze mnie fragmenty z Monografii Czastar (zdjęć nie obrabiałem):
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Morgoth dnia Pon 19:24, 19 Sty 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
